AgroUnia chce podziału Biedronki na mniejsze części. Wniosek w UOKiK
Ogólnopolski ruch rolników wystąpił do UOKiK z wnioskiem o podział sieci Biedronka na mniejsze części. Jakie ma argumenty?
„Wystąpiliśmy do UOKiK z wnioskiem o podział sieci Biedronka na mniejsze części” – poinformował w programie Newsroom WP prezes AgroUnii Michał Kołodziejczak. W jego ocenie, skoro sieć nie jest w stanie dopilnować prawidłowego oznaczania produktów to znaczy, że jest za duża.
O tym, że AgroUnia od dawna walczy o prawidłowe oznaczanie kraju pochodzenia produktów spożywczych w sklepach pisaliśmy wcześniej w serwisie wiadomoscihandlowe.pl. Rolnicy zabiegają szczególnie o to, by importowane warzywa i owoce nie były sprzedawane jako polskie, bo to wprowadza klientów w błąd. Sieci z kolei, tłumaczą się często w takich przypadkach błędem pracownika – wskazuje Michał Kołodziejczak.
Przeczytaj także: Biedronka uchyla się od odpowiedzi na pytania o konflikt z AgroUnią
„Jeżeli pracownik zrobił taki błąd, to może oznaczać, że ma za dużo pracy. A to już błąd zarządu danej spółki: nie potrafią poradzić sobie z zarządzaniem sklepem” – zaznaczył prezes AgroUnii w programie Newsroom WP.
Dodał też, że wniosek o podział Biedronki na mniejsze części został złożony kilka miesięcy temu. Urząd jednak nie tylko nie podjął żadnej decyzji, to jeszcze nadal nie wyznaczył przedstawicielom AgroUnii terminu spotkania w tej sprawie.
Zobacz również: Agrounia odpowiada Biedronce: patologia, psujecie rynek! [TYLKO U NAS]
4 komentarze
-
04.06.2020
Trzeba zmienić ustawę o UOKiK i zablokować zawłaszczanie rynku. Jeśli tego nie zrobią, za 5 miże 10 lat zostanie 4 liczących się operatorów.
10 % udziału w rynku dla jednego operatora, to absolutny max. Jeśli ktoś ma za dużo, musi odsprzedać, część swoich sklepów. Wtedy będzie zdrowa konkurencja. -
03.06.2020
"Ktoś przychodzi do twojej firmy i mówi jesteś za duży to zmniejszymy ciebie" - brzmi jak w socjaliźmie masz za duży metraż mieszkania , oddaj. Jeśli firma popełnia błądy to tak jak UE nakłada kary na dużych graczy np. Google tak powinno działać prawo w każdym kraju unii nakładając karę w zależności od przewinienia. Chyba pandemia wyzwoliła moce nacjonalizacji gospodarki i wpływania jak kto ma prowadizć biznes. Gdyby Państwo było sprawne w egzekwowaniu nie łamania prawa i ogólno przyjętych zasad tamat by nie istniał. Zbyt wiele jest działań bez planu tylko po to aby zadowlić jakąś grupę a konsekwencje nadejdą ...kiedyś
-
02.06.2020
I dobrze. Dość wprowadzania klientów w błąd i psucia rynku!
-
02.06.2020
Powinniście robić happeningi przed biedronkami żeby klienci wiedzieli że w tym konkretnym sklepie występuje problem. Może gdyby kierownik sklepu został pare razy przez klientów o co biega to by zdobył większą motywację do właściwego oznaczania produktów. Wiem że problem jest głównie w dyrekcji Biedronki ale z taką patologią warto walczyć na każdym szczeblu. Jeśli agrounia będzie zbierała kasę na takie manifestacje to ja się chętnie dorzucę
5