Detalisto, co wiesz o whisky?
Najlepiej widać to na przykładzie piwa. Zmiany zachodzące na tym rynku od kilku lat, przez niektórych nazywane są piwną rewolucją. Polacy nagle zapragnęli odmiany i zaczęli przerzucać się z tzw. piw masowych (przemysłowych) na mniej znane, ale gwarantujące nowe doznania. Trend okazał się na tyle silny, że największe browary musiały rozszerzyć ofertę o piwa niszowe, np. zimowe, ryżowe, ciemne, dolnej i górnej fermentacji. Ta tendencja się rozwija i nic nie wskazuje, by miała się szybko skończyć.
Chcielibyśmy pić także coraz lepsze wino. Ale z tym jest problem, bo większość Polaków o winie nie ma pojęcia. Badania przeprowadzone przez TNS Polska na zlecenie Lidla pokazały, że nasza wiedza na ten temat jest powierzchowna i oparta głównie na stereotypach. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że spora część konsumentów za dobre wino uważa to sprzedawane w drewnianej skrzynce. Edukacja robi jednak dużo dobrego, np. wiemy już, że prawdziwy szampan jest tylko z Szampanii, a cała reszta to lepsze, bądź gorsze wina musujące. Mimo wszystko, do nadrobienia wciąż mamy sporo.
O tym, że w Polsce whisky powoli zastępuje wódkę, detaliści wiedzą nie od dziś. Pytanie tylko, ilu potrafiłoby wytłumaczyć klientowi sklepu, co to jest whisky. Nie mówiąc już o podstawowym rozróżnieniu na single malt i blended. Dla zainteresowanych poszerzeniem wiedzy o kategorii, rozwijającej się w tempie kilkunastu procent rocznie, przygotowaliśmy miniprzewodnik z podstawowymi informacjami. Nawet ci konsumenci, którzy, wbrew modzie, twardo obstają przy wódce, też zmieniają preferencje. I zamiast czystej coraz częściej sięgają po warianty smakowe. Używają przy tym różnych argumentów: że nie trzeba popijać, że lepiej nadaje się do drinków. Chodzi im też – podobnie jak w przypadku pozostałych kategorii – o odkrywanie nowego.
(HUW)
Wiadomości Handlowe, Nr 11-12 (130) Listopad - Grudzień 2013
8