Ekspert Nielsena: Pandemia oszczędza produkty premium
W kategoriach niezbędnych podczas pandemii każdy segment cenowy jest dobry. Natomiast w kategorii stabilnego popytu szukamy benefitów: jedni jakości, inni oszczędności – wynika z danych Nielsena zaprezentowanych podczas webinaru „Branża FMCG po burzy. Jak nawigować w nowej rzeczywistości i przygotować się na kolejną falę?”.
Trend poszukiwania promocji rósł w Polsce od wielu lat. Co ciekawe rósł wraz poziomem zadowolenia konsumenckiego – czyli nie było tak, że szukaliśmy promocji, ponieważ spadał poziom optymizmu. Ostatnie dane przed pandemią pokazują, że prawie 38% produktów kupowaliśmy na promocji.
Pandemia zmieniła ten trend – poziom sprzedaży na promocji spadł we wszystkich grupach towarów, zarówno tych, które w pandemii wykazywały szybki wzrost, stabilny wzrost, jak i wśród tych grup towarowych, które spadały. Najmniej popyt spadł w kategoriach stabilnych, np. wśród szamponów, mokrych chusteczek.
– W kategorii mydeł (reprezentującej produkty wysoko rosnące w pandemii), w czasie ostrej kwarantanny każdy z segmentów cenowych był wykupowany przez klientów – wszystko, co znaleźliśmy na półce, trafiało do koszyka. Nie patrzyliśmy, z jakiego segmentu produkt pochodzi. Natomiast w maju, czyli w czasie relatywnej stabilności, widzimy, że konsumenci kierują swoje zainteresowanie na tańsze produkty – tłumaczy Magdalena Piwkowska, Trend and Content Development Associate.
I dodaje: – W kategorii spadającej w pandemii, do której należą m.in. energetyki, napoje izotoniczne widzieliśmy, że pozytywną dynamikę miał segment premium, który nawet w czasie pandemii notował wzrosty.
8