Koniec cięcia cen w sieciach handlowych?
Jak zauważa portal sieci handlowe doszły właśnie do miejsca, w którym nie da się już dalej ciąć cen, którymi epatowano konsumentów. Szansa na ich podniesienie, by zwiększyć obroty jest żadna, bowiem przez lata odbiorcy przywykli do silnej cenowej walki konkurencyjnej. Gazeta.pl stawia za przykład pojedynek pomiędzy Tesco, Biedronką i Lidlem. Ta pierwsza sieć przed rokiem dokonało mocnego cięcia cen aż 5 tys. produktów, co przyniosło wymierne korzyści – po początkowych spadkach sprzedaży odnotowano kilkuprocentowe wzrosty. Agresywne przepychanki cenowe działają – podsumowuje gazeta.pl – ale ta strategia powoli się wyczerpuje. wedle danych Eurostatu w Polsce mamy żywność i napoje bezalkoholowe tańsze nawet od Rumunów, Albańczyków czy Bułgarów. Producenci maja problem i z trudem wiążą koniec z końcem – dodaje portal.
14