Ministerstwo analizuje skutki zakazu handlu w niedziele. Kiedy poznamy projekt nowelizacji ustawy?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej analizuje skutki, jakie ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele wywarła na rynek pracy w handlu i sprzedaż detaliczną oraz sprawdza, w jakim stopniu przepisy ustawy są przestrzegane. Po co? Aby pozyskać wiedzę na temat tego, co w ustawie należy zmienić przy okazji planowanej na jesień nowelizacji.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
2 komentarze
-
03.03.2019
PiS utrudnia życie obywatelom chorymi ustawami typu zakaz handlu w niedziele jak tylko potrafią i nadal rozglądają się "co by tu jeszcze spie...ć w tym kraju". Jeszcze w niedziele np. pracuje kolej i inna komunikacja, internet, telefonia, radio i TV, szpitale, straż, ciepłownictwo, elektrownie, restauracje, itd. itp.. Długo by wymieniać bo większość pracuje, tylko kasjerki święte krowy. Przez nich wiele rodzin nie może jechać w niedziele do dużej galerii w odległym mieście bo chore pisiory zabroniły i każą do kościoła, zamiast rodzinnej niedzieli wedle własnego uznania. To i tak nie działa bo kto ma iść do kościoła to i tak chodził a kto nie wierzy w dyrdymały to nie uprawia guseł. Pracownikom handlu zafundowali utratę posady, a pozostałym pracę po godzinach za półdarmo. Ograniczają wolność ludziom. Totalna głupota jak wszystko czego się dotknie ta podła "dojna zmiana"!
-
18.10.2018
Dlaczego NIKT nie interesuje się sklepami na stacjach PALIW !!!! ludzie zatrudnieni w tych sklepach pracują w niedziele i o zgrozo !!! zawsze maja w ofercie alkohol. Jest to ewenement na skale światową !!!
1