Zakaz handlu w niedziele uderzył w centra handlowe i ich najemców [BADANIE]
Tylko duże centra handlowe jako tako radzą sobie z zakazem handlu w niedziele - czytamy w "Rzeczpospolitej". Spadła natomiast liczba klientów zarówno małych, jak i średnich galerii.
Z cytowanych przez "Rzeczpospolitą" danych Retail Institute, zebranych ze 140 na ok. 500 centrów handlowych w Polsce, wynika, że w minionym roku duże obiekty (powyżej 40 tys. mkw.) zanotowały wzrost obrotów o 3,5 proc. i odwiedzalności o 1,9 proc.
Średniej wielkości centra handlowe (20-40 tys. mkw) wypadły zdecydowanie gorzej. Obroty spadły w nich o 3,7 proc., a odwiedzalność o 1 proc.
Ciekawa sytuacja miała natomiast miejsce w małych centrach handlowych, czyli takich o powierzchni poniżej 20 tys. mkw. Ich odwiedzalność spadła co prawda o 2,7 proc., jednak obroty w minionym roku podskoczyły o 4,5 proc.
Badanie Retail Institute pokazało, że sektorami najlepiej radzącymi sobie w centrach handlowych w 2019 r. były kawiarnie i restauracje (wzrost obrotów o 13 proc.), lokale rozrywkowe (wzrost o 9,7 proc.) oraz sklepy z bielizną (wzrost o 6,5 proc.). W przypadku branży spożywczej, obroty wzrosły o 4,2 proc.
Na przeciwnym spektrum znalazły się zlokalizowane w centrach handlowych placówki handlujące elektroniką. Tam obroty w ub.r. spadły aż o 8,7 proc. Spadki zanotowano także w sklepach z galanterią skórzaną (-2,8 proc.).
źródło: Rzeczpospolita
1 komentarz
-
09.03.2020
Mam zupełnie inne odczucia, przez zamknięte niedziele najbardziej ucierpiały kawiarnie i restauracje. Pokazany wynik nie może dotyczyć LFL
4