Arabica często wybierana na prezent
W sprzedaży można spotkać trzy rodzaje kawy – ziarnistą, mieloną i rozpuszczalną. – Najlepsza jest ziarnista, to najbardziej naturalna forma kawy – mówi Sylwia Bochowicz, baristka (czyli osoba zawodowo zajmująca się kawą), która prowadzi szkolenia w Akademii Efektywnej Przedsiębiorczości Makro Cash & Carry.
Mało kto mieli
Kawę ziarnistą należy zmielić tuż przed przygotowaniem i tylko w takiej ilości, jaka będzie spożyta – niewykorzystana straci aromat i smak. Mielenie kawy w domowych młynkach było popularne w PRL‑u, choć kawę ziarnistą trudno było wtedy kupić. – Dziś młynki słabo się sprzedają, w zasadzie to nisza – ocenia Kinga Zwierzchowska reprezentująca De’Longhi Polska, producenta m.in. akcesoriów i ekspresów do kawy. Jej zdaniem to skutek niewielkiej dostępności kawy ziarnistej. To prawda, są sklepy, w których w ogóle nie można jej kupić. – Miałem kawę ziarnistą, ale nie szła. Klienci nawet nie zauważyli, gdy ją wycofałem – kwituje Marcin Rzeźnicki, który prowadzi Odido w podwarszawskich Łomiankach.
Rodzaj przekłada się na moc
Jeśli obdarowywany nie ma młynka, pozostaje wybór między kawą mieloną a rozpuszczalną. Baristka uważa, że ta pierwsza jest lepsza. – Kawa rozpuszczalna powstaje w wyniku poddania ziaren wieloetapowej obróbce technologicznej. Często wytwarzana jest z gorszego gatunku ziaren kawy, może też zawierać polepszacze smaku – twierdzi Sylwia Bochowicz.
Większość konsumentów pije „małą czarną”, aby się pobudzić, ale to nie rodzaj kawy, tylko gatunek i sposób parzenia, przekłada się na jej moc. – Kawa rozpuszczalna ma mniej kofeiny niż naturalna, dlatego trzeba wypić jej więcej, albo przyrządzić mocniejszy napar – zauważa Bochowicz. Zarówno kawa mielona, jak i rozpuszczalna, mogą występować w wersji mild, czyli o łagodniejszym smaku i z mniejszą zawartością kofeiny.
Wygoda nie jest jednak jedynym powodem, dla którego wiele osób sięga po kawę rozpuszczalną. Kawy ziarnistej nie kupimy w wariancie crema, czyli z pianką. – Pojawienie się pianki to efekt dodania do kawy różnych substancji – mówi baristka.
Decydując się na kawę rozpuszczalną, sprawdźmy, czy jest ona liofilizowana (taką informację powinniśmy znaleźć na etykiecie). – To najlepsza metoda przygotowania kawy rozpuszczalnej – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Naturalna, czyli jaka?
W sprzedaży oferowane są dwa gatunki kaw – Arabica, Robusta oraz mieszanki tych ziaren. – Arabica odpowiada za około 70 proc. światowej produkcji kawy. Ma delikatny smak i cytrusowy posmak. Choć zawiera mniej kofeiny od Robusty, jest smaczniejsza i to właśnie ona kojarzy się lepiej i jest najczęściej wybierana na prezent – opisuje Sylwia Bochowicz. Robusta jest łatwiejsza w uprawie, a przez to tańsza. Posiada mocniejszy aromat i nawet dwukrotnie większą zawartość kofeiny niż Arabica. – To przyzwoitej jakości kawa, pod warunkiem że stanowi tylko małą część mieszanki, bo wtedy uzyskujemy z niej jej najlepsze smaki, czyli czekoladowy i orzechowy. Gdy przeważa, kawa jest kwaśna i ziemista – wyjaśnia nasza rozmówczyni. Dodaje, że widniejąca na opakowaniu informacja „kawa w 100 proc. naturalna” nie mówi nic ani o jej gatunku, ani proporcjach blendu (czyli mieszanki). – To może być, i często jest, wyłącznie Robusta – podkreśla Sylwia Bochowicz.
Ostatnim kryterium wyboru jest sposób przygotowania naparu. – Do ekspresów ciśnieniowych zaleca się kawę espresso, czyli drobno mieloną. Dzięki temu podczas zaparzania woda wolniej przepływa przez ziarna i bardziej naciąga ich smakiem. Z kolei, poszukując kawy do tradycyjnych ekspresów przelewowych, wybierajmy warianty grubo mielone – radzi baristka. Jak podkreśla, decydując się na zakup kawy trzeba czytać etykiety i omijać te, na których brak podstawowych informacji na temat produktu. – Nie czytając etykiet mamy marne szanse na to, że napijemy się dobrej kawy – przestrzega baristka.
Polacy nie potrafią parzyć kawy
Wielu producentów nie informuje na opakowaniu, jak parzyć kawę, a Polakom brak wiedzy na ten temat. Najpowszechniejszy błąd to zalewanie kawy wrzątkiem. Wypalamy wówczas ziarna, a o rozkoszowaniu się smakiem możemy zapomnieć. Po zagotowaniu wody, należy chwilę odczekać. Drugi grzech to złe proporcje – kawy wsypujemy albo za dużo, albo za mało. Stołowa łyżeczka to około 8 gramów kawy, a taką ilość należy zalać 100‑150 ml wody. Jeśli pijemy kawę z mlekiem, podgrzejmy je.
Sylwia Bochowicz, Makro Cash & Carry
Nowa Jacobs Crema Gold reklamowana w telewizji
Na święta polecamy kawę Jacobs Crema Gold, nowy wariant Jacobs Cronat Gold, lidera kaw rozpuszczalnych w segmencie premium w Polsce. Przed Bożym Narodzeniem produkt będzie reklamowany w telewizji. Cześć kaw, m.in. Millicano – pierwszą w Polsce pełnoziarnistą kawę rozpuszczalną – oferujemy w opakowaniach ze świątecznymi motywami.
Joanna Starczewska, Mondelez Polska
Nescafé w zestawie ze słodyczami
Nescafé to jedna z najbardziej wartościowych marek spożywczych na świecie. W tym roku, w ramach działań przedświątecznych, przygotowaliśmy standy dla kanału tradycyjnego, prezentujące kawę Nescafé wraz ze świąteczną ofertą słodyczy Nestlé.
Magdalena Mączyńska, Nestlé Polska
Tchibo – różne skale intensywności
W ofercie Tchibo każdy wielbiciel kawy znajdzie produkt odpowiedni dla siebie. Klienci mogą wybierać spośród oferty kaw mielonych, rozpuszczalnych i ziarnistych, a na opakowaniach znajdują się informacje, które pomogą wybrać produkt dostosowany do preferencji smakowych danej osoby. Ciekawą propozycją są kawy Tchibo Privat Kaffee, pochodzące z najlepszych upraw świata, które mają niepowtarzalny smak – od delikatnych, orzechowych nut z Brazylii, po intensywne smaki ze wschodniej Afryki.
Daria Murawska, Tchibo Warszawa
Sebastian Szczepaniak
Wiadomości Handlowe, Nr 11-12 (130) Listopad - Grudzień 2013
8