22.12.2016 / 10:58
StoryEditor

Prezenty świąteczne najtaniej można było kupić w listopadzie

Magdalena Jończak, partner w Dziale Konsultingu Deloitte (materiały prasowe, Deloitte)
Prezenty warto kupować już w listopadzie, bo są wtedy tańsze, czy licząc na promocje, czekać z nimi aż do grudnia? Jak wynika z drugiej edycji „Świątecznego barometru cenowego”, przygotowanego przez ekspertów Deloitte, wszystko zależy od kategorii produktów, które chcemy kupić. W grudniu rosną ceny perfum i drobnego AGD, a spadają telewizorów, smartfonów oraz gier komputerowych.

Analiza ofert 800 sklepów internetowych przeprowadzona przez Deloitte we współpracy z firmą Dealavo pokazuje, że w trwającym gorącym okresie ostatnich tygodni (21 listopada br. ...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 97% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

24.06.2025 / 14:27
StoryEditor
Bóle i marzenia małych i średnich firm. „Niech urzędnicy dadzą nam święty spokój”
Na zdjęciu od lewej: Monika Kościewicz (pełnomocniczka terenowa Rzecznika MŚP w Gdańsku), Agnieszka Majewska (Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw) oraz Jan Klimek (prezes Rzemiosła Polskiego)

– Marzeniem małych i średnich przedsiębiorców jest jedno – żeby politycy i urzędnicy dali nam święty spokój i pozwolili normalnie pracować – mówi Jolanta Szydłowska, prezeska Forum Przedsiębiorczości Północy. Jakie są najczęstsze problemy w rozwoju małych i średnich firm w Polsce? I jakie są pomysły na wsparcie biznesu?

W artykule przeczytasz:

  • Po pierwsze gospodarka, czyli jak pomóc rozwijać małe firmy
  • Rozwój firmy zależy od otoczenia i nastawienia jaki zależy od państwo
  • Budowa zaufania może przełożyć się na rozwój biznesu
  • ZUS, wynagrodzenia i system kaucyjny to główne zmartwienia małego handlu
  • Kilka pomysłów jak pomóc małym i średnim firmom

Po pierwsze gospodarka, czyli jak pomóc przedsiębiorcom rozwijać małe firmy

23 i 24 czerwca 2025 r. w Poznaniu odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa „Po pierwsze gospodarka…”.  W trakcie dyskusji rozmawiano w jaki sposób można pomóc przedsiębiorcom w rozwijaniu własnych firm. Ale wiele miejsca poświęcono także na wskazywaniu barier w takim rozwoju. A tych nie brakuje.

W konferencji wzięli udział przedstawiciele nauki, przedsiębiorców oraz administracji państwowej. Konferencja została zorganizowana przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Polską Agencję Inwestycji i Handlu.

Rozwój firmy zależy od otoczenia i nastawienia jaki zależy od państwo

Podczas jednej z debat prof. Katarzyna Kokocińska z Wydziału Prawa i Administracji dopytywała uczestników czy w obecnych czasach państwo nie powinno bardziej angażować się w kwestie gospodarcze. Czy instytucje państwa powinny mieć większą możliwość działania strategicznego?

– Ten problem jest niemalże jak cebula. Ma wiele warstw. Wszak że Państwo daje pewne podstawy prawne do prowadzenia działalności gospodarczej. Ale też odpowiada za nastawienie instytucji publicznych do biznesu – mówił Piotr Voelkel, założyciel Grupy Kapitałowej VOX.

– Coraz częściej spotykamy się z myśleniem, że biznes to jakaś chciwa elita. A to nie jest tak, że urzędnicy czy politycy są lokomotywą naszego sukcesu gospodarczego. Za nim stoją drobni przedsiębiorcy, ludzie tacy jak mój sąsiad, który nie zna dni wolnych i świąt, bo pracuje ponad miarę – mówił Piotr Voelkel.

W jego opinii politycy i osoby zarządzające instytucjami państwa mają ogromny wpływ na to jak zachowują się urzędnicy przy kontaktach z przedsiębiorcami. Ten sam przepis prawa może być uznany za korzystny dla firmy, ale też może być nadinterpretowany przez urzędnika.  

Budowa zaufania może przełożyć się na rozwój biznesu

– Dlatego tak ważne jest budowanie zaufania i zrozumienia wobec siebie w całym społeczeństwie. Chodzi o to, aby nie zohydzać elity,  ale też,żeby te elity nie naśmiewały się z osób ciężko pracujących – dodał założyciel Grupy Kapitałowej VOX.

Podobnego zdania jest także prof. Jan Klimek, prezes Rzemiosła Polskiego. Uważa on, że nic tak nie nakręca firmy, jak dobra konkurencja. O ile jest to uczciwa konkurencja.

– Obecnie brakuje nam współpracy. Chociażby między samorządem gospodarczym a administracją państwa, w tym samorządem terytorialnym.  Musi budować zaufanie i zrozumienie między sobą.

Polscy przedsiębiorcy nauczyli się walczyć o przetrwanie. Ale kto ich zastąpi?

– Najczęstszym marzeniem małych i średnich przedsiębiorców jest jedno – żeby politycy i urzędnicy się nami nie interesowali. Żeby dali nam święty spokój i pozwolili normalnie pracować – wskazywała Jolanta Szydłowska, prezeska Forum Przedsiębiorczości Północy.

Uważa, że w ostatnim czasie dla małych i średnich firm jednym z najważniejszych wydarzeń było utworzenie funkcji Rzecznika MŚP. To właśnie do biura tej instytucji przedsiębiorcy zwracają się o pomoc i interwencje w sporze z instytucjami fiskalnymi czy ZUS-em.

ZUS, wynagrodzenia i system kaucyjny to główne zmartwienia małego handlu

A według słów Moniki Kościewicz, pełnomocniczki terenowej Rzecznika MŚP w Gdańsku około 80 proc. interwencji Rzecznika to spory między przedsiębiorcami a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.

– Idea powstania instytucji Rzecznika MŚP było to, żeby pomagać przedsiębiorcom, których często nie stać na profesjonalną pomoc prawną. Także w sporach z ZUS-em. A nasza instytucja ma już pewne sukcesy na tym polu. Chociażby ostatnio ogłoszony prawomocny wyrok, który uznał skargę przedsiębiorczyni-mamy, która została błędnie poinstruowana przez urzędnika ZUS co do terminu zawieszenia działalności gospodarczej – mówi Monika Kościewicz.

Uczestnicy konferencji zwracali też uwagę, że zbyt gwałtowne podnoszenie minimalnego wynagrodzenia przekłada się negatywnie na rozwój dla małych firm. Dla części z nich kolejne wydatki na płace są już nie do przeskoczenia. Wówczas muszą likwidować firmę, albo zatrudniają pracownika „na czarno”.

– Franczyzobiorcy coraz częściej zgłaszają także obawy związane z systemem kaucyjnym. Przedsiębiorcy nie wiedzą czy nowe prawo wejdzie w życie w październiku czy jednak nie. Nie są też do końca świadomi w jakim stopniu te regulacje będą ich dotyczyć – mówi  Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Kilka pomysłów jak pomóc małym i średnim firmom

Uczestnicy konferencji wskazywali na różne rozwiązania, które mogłyby pomóc rozwijać się polskiej gospodarce, zwłaszcza małym i średnim firmom. Jednym z głównych pomysłów to kontynuowanie i pogłębianie deregulacji.

– Dla mnie deregulacja jest jak na razie zbyt słaba. Mam nadzieję, że ona się rozwinie. Widzę to chociażby ze względu na opłacanie składek na ZUS przez drobnych przedsiębiorców, jak mój syn – mówiła Katarzyna Kierzek- Koperska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Piotr Voekel postulował także kontynuowanie prywatyzacji oraz prowadzenie mądrej polityki imigracyjnej. W tym aspekcie poparł go Jan Klimek.

– Obecnie największym problemem, zwłaszcza dla małych firm jest kwestia sukcesji. Młodsze pokolenie nie garnie się aż tak bardzo do przejmowani firm po swoich rodzicach. Trzeba to jak najszybciej rozwiązać – wskazywał prezes Rzemiosła Polskiego.

Natomiast szefowa Forum Przedsiębiorczości Północy twierdzi, że należy zrównać w prawach mikro i małe firmy z tym największymi. Zwłaszcza w aspekcie okresów rozliczeniowych. Według niej, cykl rozliczeń powinien być taki sam jak okresy rozliczeniowy ze skarbówką, czyli zostać skrócony do 30 dni.

– Proste prawo podatkowe jest kluczem do sukcesu gospodarki. Dlatego powinniśmy na nowo spojrzeć na nie. Definicje w prawie podatkowym powinny być ostre, aby nie było pola do nadinterpretacji. A ewentualne interpretowanie spornych kwestii powinno być rozstrzygane na korzyść podatnika – mówiła Katarzyna Kierzek-Koperska.

Zwróciła też uwagę, że Polska powinna stać się hubem technologicznym i wykorzystać w jak największym stopniu rewolucji związaną ze sztuczną inteligencją.

– Musimy również bardzo szybko przejść transformację energetyczną, ze względu na wysoki koszt energii co przekłada się na wysokie koszty funkcjonowania całej gospodarki – podsumowała posłanka KO.

image

Płaca minimalna znowu w górę. Prezes Polskiej Izby Handlu alarmuje: tysiące sklepów zbankrutują

20.06.2025 / 16:38
StoryEditor
Promocja piwa będzie zakazana. Koniec z ofertami 12+12 i abonamentem
Promocja piwa 12 plus 12 i abonament będą zakazane (fot. Canva)

Już wkrótce promocja piwa typu 12+12 lub "abonament piwny" będą zakazane. Rząd pracuje nad zmianą prawa i zaostrzeniem przepisów o promocji alkoholu, w tym piwa. Co się zmieni? Kiedy nowe prawo wejdzie w życie?

W artykule przeczytasz: 

  • Sklepy prześcigają się w promocji piwa, aby przyciągnąć klientów
  • Rząd pracuje nad zmianą prawa w zakresie promocji piwa
  • Zakaz reklamowania alkoholu będzie rozszerzony także na promocję piwa
  • Wyższe kary za nielegalną promocję piwa
  • Organizacje handlowe mają zastrzeżenia do zaostrzenia zakazu promocji alkoholu
  • Kiedy zakaz promocji piwa i abonamentów piwnych wejdzie w życie?

Sklepy prześcigają się w promocji piwa, aby przyciągnąć klientów

Gdy tylko rozpoczyna się sezon na grilla, w sklepach ruszają promocję na piwo. Sieci handlowe jak Biedronka, Lidl czy Dino prześcigają się w ofertach typu „12+12”, czyli za 12 kupionych butelek lub puszek piwa otrzymasz kolejne 12 gratis. Zmienia się tylko liczba i marka piwa, ale zasada jest dokładnie taka sama.

Na nieco inną formę promocji trunków zdecydowała się Żabka Polska. Zarówno w tym, jak i w poprzednim roku oferowała klientom możliwość zakupu 24 piwa w obniżonej cenie, a następnie możliwość odebrania ich w sklepach w ciągu 20 dni od daty zakupu. Odbiór możliwy jest raz dziennie, ale można odebrać wszystkie 24 piwa nawet w jeden dzień.

Co prawa Żabka Polska przekonywała, że te oferta 24 to nie jest „abonamentem piwny” czy „subskrypcja na piwo”, ale wiele osób było oburzonych tą formą promocji. Nawet zostało złożone doniesienie do prokuratury na zarząd Żabki w tej sprawie.  

Rząd pracuje nad zmianą prawa w zakresie reklamy alkoholu, w tym piwa

Jednak te formy promocji trunków mają zostać ukrócone. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w prawie określającymi zasady promocji napojów alkoholowych oraz zaostrzenie sankcji karnej za prowadzenie nielegalnej promocji i reklamy napojów alkoholowych. Projekt ustawy już trafił do konsultacji społecznych.

Najważniejsza z proponowanych zmian dotyczyłaby ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Rząd chce w niej doprecyzować jaki rodzaj promocji alkoholu byłby nielegalny. Poza obecnie obowiązującymi zakazami, doszedłby także zakaz sprzedaży napojów alkoholowych z zastosowaniem upustów, rabatów, bonifikat, pakietów i programów lojalnościowych, darowizn, nagród, wycieczek, gier losowych, zakładów wzajemnych, wszelkich form użyczeń, transakcji wiązanych, wszelkiego rodzaju talonów i bonów oraz udzielania innych niewymienionych z nazwy korzyści majątkowych lub osobistych dla nabywcy napojów alkoholowych.

– Uszczegółowienie definicji działalności będącej promocją napojów alkoholowych ma na celu wykluczenie wątpliwości interpretacyjnych w tym zakresie oraz wyeliminowanie negatywnych oddziaływań, w których konsekwencji spożycie alkoholu może się zwiększać – wyjaśnia Wojciech Konieczny.

Zakaz reklamowania alkoholu będzie rozszerzony także na promocję piwa

Rząd chce także ujednolić przepisy o zakazie promocji wszystkich napojów alkoholowych poprzez rozszerzenie go również na zakaz promocji piwa.

– W strukturze spożycia napojów alkoholowych w kraju piwo, rok do roku, odpowiada za ponad 50 proc. spożytego alkoholu. Według najnowszych danych za 2023 r. 53,8 proc. alkoholu społeczeństwo polskie spożyło pijąc piwo – podaje resort zdrowia.

Wyższe kary za nielegalną promocję piwa

Rząd proponuje także zaostrzenie kar za złamanie zakazu promocji alkoholu. Obecnie przestępstwo to zagrożone jest grzywną w wysokości od 10 000 do 500 000 złotych. W projekcie ustawy zaproponowano podniesienie minimalnej oraz maksymalnej wysokości kary grzywny odpowiednio na od 20 000 do 750 000 zł oraz uzupełnienie katalogu kar o ograniczenie wolności, z możliwością zastosowania obu kar łącznie.

Organizacje handlowe mają zastrzeżenia dot. zaostrzenia zakazu promocji alkoholu

W ramach konsultacji społecznych do projektu ustawy, część organizacji już zgłosiła swoje wątpliwości dotyczące propozycji Ministerstwa Zdrowia. Duże kontrowersje budzą zaproponowane przez rząd przepisy o uniemożliwieniu stosowania rabatów i opustów na sprzedaż piwa.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHID) podkreśla, że w pełni zgadza się, że "nieuczciwe praktyki rynkowe należy zwalczać. Jednak natomiast ewentualne zmiany prawne powinny być sformułowane w sposób precyzyjny, zapewniający skuteczne egzekwowanie przepisów".

– Wprowadzenie projektowanego zakazu w takich warunkach jest niezasadne; w sytuacji, w której prawo nie reguluje cen produktów, nie jest możliwe wprowadzenie generalnego zakazu upustów i rabatów – wskazuje z kolei Konfederacja Lewiatan.

Organizacja uważa, że projektowane zmiany nie określają jasno czy odnosiłby się jedynie do konsumentów czy również do profesjonalnych transakcji między producentami i dystrybutorami napojów alkoholowych.

– Praktyki handlowe stosowane np. na poziomie profesjonalnego obrotu hurtowego, obejmujące stosowanie „upustów, rabatów, bonifikat i programów lojalnościowych” są normalnym zjawiskiem występującym w gospodarce wolnorynkowej, przyczyniają się do zwiększania konkurencyjności i wzrostu gospodarczego. Wejście w życie Projektu w obecnym brzmieniu będzie skutkować poważnymi zakłóceniami na rynku profesjonalnej dystrybucji napojów alkoholowych – zastrzega Konfederacja Lewiatan.

Na podobne problemy z interpretacją tych przepisów zwraca także POHID oraz Polska Izba Handlu.

Kiedy zakaz promocji piwa i abonamentów piwnych wejdzie w życie?

Ministerstwo Zdrowia chce, aby nowe zakazy dotyczące promocji alkoholu zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Pod warunkiem, że parlament i prezydent poprą takie zmiany.

image

TOP5 najbardziej drożejących produktów w maju. Nowy król drożyzny [RANKING]

03. lipiec 2025 05:26