Za ciężką pracę pojedziesz na wycieczkę. Zielony Koszyk motywuje pracowników
Brak rąk do pracy to jeden z głównych problemów, z którymi borykają się lokalne i regionalne sieci sklepów. Detaliści szukają sposobów na pozyskanie pracowników. Jednym z nich są programy motywacyjne, m.in. wycieczki zagraniczne dla najlepszych pracowników opłacane przez firmy. To działa – przekonuje Sławomir Bajgier, dyrektor ds. rozwoju sieci sklepów Zielony Koszyk.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
3 komentarze
-
14.11.2020
Aby napisać rzetelny artykuł może by się pani tam przyjęła do pracy. Ja rozumiem, Podkarpacie i brak roboty zmusza ludzi do wyjazdu albo za granicę albo do pracy w tych łagrach...
-
19.10.2020
Dlaczego młodzi uciekają do sieciówek? No cóż...ścieżka rozwoju w spożywczaku taka sobie, pracje młody pracownik na kasie z 5 lat za te same pieniądze, czyli najniższą (albo i mniej jeśli inwentaryzacja jest na minusie to się zabiera z pensji). Odpowiedzialność kasowa ale to logiczne przecież. Jak się coś terminuje to też w plecy, a się terminuje bo się po prostu nie sprzeda. Tutaj zawodzi logistyka,ale sprzedawcy! się dostaje. Ciuchy w galerii się nie przeterminują, a jeśli ktoś kradnie to nie przejdzie przez bramki. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, ciągle coś donosić, rozładować, myśleć. Nie masz prawa stanąć bo big brother patrzy. Przerwy w niektórych sklepach nie ma!. To ciężka, fizyczna i psychiczna praca za co tym paniom należy się godna wypłata i odrobina poszanowania. Nie dziwie się, że młodzi nie chcą tak pracować, skoro większość doskonale zna się na urządzeniach mobilnych i zna języki obce.
-
19.10.2020
Dlaczego młodzi uciekają do sieciówek? No cóż...ścieżka rozwoju w spożywczaku taka sobie, pracje młody pracownik na kasie z 5 lat za te same pieniądze, czyli najniższą (albo i mniej jeśli inwentaryzacja jest na minusie to się zabiera z pensji). Odpowiedzialność kasowa ale to logiczne przecież. Jak się coś terminuje to też w plecy, a się terminuje bo się po prostu nie sprzeda. Tutaj zawodzi logistyka,ale sprzedawcy! się dostaje. Ciuchy w galerii się nie przeterminują, a jeśli ktoś kradnie to nie przejdzie przez bramki. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, ciągle coś donosić, rozładować, myśleć. Nie masz prawa stanąć bo big brother patrzy. Przerwy w niektórych sklepach nie ma!. To ciężka, fizyczna i psychiczna praca za co tym paniom należy się godna wypłata i odrobina poszanowania. Nie dziwie się, że młodzi nie chcą tak pracować, skoro większość doskonale zna się na urządzeniach mobilnych i zna języki obce.
10