Adam Manikowski, Żabka Polska: Smart city to duży ekosystem, w którym każdemu ma żyć się lepiej
– Koncepcja smart city jest koncepcją kluczową w rozwoju Żabki. Kilka tysięcy naszych sklepów jest zlokalizowanych w centrach miast, przy dworcach czy metrze oraz na nowych osiedlach – powiedział podczas debaty „Retail in a smart city” podczas Retail & FMCG Congress 2020 Adam Manikowski, wiceprezes i dyrektor operacyjny sieci Żabka Polska.
Manikowski podkreślił, że sieć wyróżnia trzy obszary w kwestii inteligentnego miasta – równo rozłożony rozwój aglomeracji, należyta uwaga przykładana do ekologii oraz wsparcie rozwoju lokalnych społeczności
Jak wygląda to w praktyce?
– Mamy specjalne narzędzia związane ze sztuczną inteligencją, które dobierają nam lokalizacje. Później dochodzą do tego strategie asortymentowe. Kiedyś klient miał więcej czasu, mógłby załatwiać sprawy w urzędzie w różnych miejscach, teraz chce w jednym lub za pomocą smartfonu tę filozofię przekładamy też na nasze działania. Wiele usług dodatkowych powoduje, że Żabka staje się częścią ekosystemu smart city - klient nie tylko zrobi tu zakupy, ale załatwi też wiele dodatkowych rzeczy – powiedział Manikowski.
Dodał, że w kontekście ekologii, nie będzie zrównoważonego rozwoju smart city, jeśli nie będzie działań ekologicznych. Sieć już w zeszłym roku wprowadziła torby wielorazowego użytku oraz w pełni degradowalne kubki do kawy oraz butelki wody marki własnej, które w 100 proc. pochodzą z recyklingu.
Adam Manikowski dodał jednocześnie, że na kwestę smart city należy patrzeć szerzej - również z perspektywy logistyki i łańcucha dostaw.
– Zaczęliśmy skromnie o jednego samochodu elektrycznego w Poznaniu, teraz budujemy całą flotę w Poznaniu i Warszawie, mocno w to inwestujemy bo tam są uwarunkowania najbardziej sprzyjające, by wdrożyć tego typu rozwiązania. W tych miastach mając w pełni elektryczne samochody możemy korzystać z bus pasów, dostarczać towary szybciej, na czas. Zainwestowaliśmy w stacje do ładowania samochodów elektrycznych w naszych centrach logistycznych np. w Nadarzynie – powiedział wiceprezes Żabki.
Dodał, że sieć dużo zainwestowała też w cały system zarządzania transportem.
– Już 24 godziny po złożeniu zamówienia franczyzobiorca dokładnie wie o której godzinie przyjedzie dostawa, z jaką liczbą palet i jest w stanie się przygotować na zasadzie takiej, jak chociażby w aplikacji Ubera – franczyzobiorca widzi , 0gdzie jest samochód. To system, który też pozwala zoptymalizować trasy – powiedział Manikowski.
