Branża handlowa pisze do Rafalskiej w sprawie zakazu handlu w niedziele
Cztery organizacje reprezentujące branżę handlową wysłały do Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej pismo przedstawiające wspólne stanowisko wobec planowanych zmian w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele. To odpowiedź na wzmożone naciski związkowców z NSZZ "Solidarność" na rząd Prawa i Sprawiedliwości, by uszczelnić ustawę.
- Podtrzymujemy stanowisko, że wprowadzona w marcu br. ustawa ma negatywny wpływ na przedsiębiorstwa handlu i usług oraz jest niekorzystna dla konsumentów, a wprowadzenie kolejnych zaostrzających jej brzmienie zmian, po tak krótkim okresie jej funkcjonowania, uznajemy za niewłaściwe - czytamy w piśmie podpisanym przez Renatę Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, Radosława Knapa, dyrektora generalnego Polskiej Rady Centrów Handlowych, Marcina Zawadzkiego, prezesa Krajowej Rady Gastronomii i Cateringu oraz Krzysztofa Kajdę, zastępcę dyrektora generalnego Konfederacji Lewiatan.
Zdaniem tych organizacji, "rzetelne podsumowanie" skutków ograniczenia handlu w niedziele po zaledwie kilku miesiącach jego obowiązywania jest niemożliwe. Handlowcy napisali w liście do Rafalskiej, że wnioski zaprezentowane niedawno w raporcie opracowanym na zlecenie "Solidarności" są "przedwczesne i nie doceniają wpływu bezprecedensowego wzrostu konsumpcji na bieżące wyniki przedsiębiorstw handlowych i zatrudnienie w handlu, w wyniku wzrostu zatrudnienia, płac i świadczeń socjalnych".
- Dynamika sprzedaży notowana przez handel i usługi jest jednak niższa niż zakładana. Spadek obrotów w punktach usługowych, gastronomicznych i małych sklepach prowadzonych przez polskich przedsiębiorców w centrach handlowych przekłada się na ograniczenie zatrudnienia wśród studentów i osób zatrudnionych na umowy cywilnoprawne. Dopiero dłuższa perspektywa pozwoli rzetelnie zweryfikować faktyczne skutki ograniczenia handlu w niedziele dla gospodarki - czytamy w piśmie.
Branżowe organizacje przekonują Rafalską, że prawa pracownicze w handlu "najlepiej będą chronione poprzez szczególną regulację ustawową, gwarantującą zarówno pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, jak i osobom wykonującym zadania na podstawie umów cywilnoprawnych, przynajmniej dwie wolne niedziele w miesiącu, przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich niedziel handlowych".
Organizacje, których przedstawiciele podpisali się pod listem do minister Rafalskiej, wyrażają sprzeciw wobec postulatu "Solidarności" dotyczącego wydłużenia zakazu pracy z 24 do 31 godzin. Ich zdaniem skutkiem wprowadzenia takich regulacji byłoby "utrudnienie zaopatrzenia ludności w żywność i dostęp do świeżych produktów w poniedziałek po otwarciu sklepu". Ponadto branża zwraca uwagę, że pracownicy, którzy pracują w sobotę w późnych godzinach wieczornych lub we wczesnych godzinach porannych w poniedziałek, mają w wielu sieciach zapewniony transport na koszt firmy lub dodatkowe wsparcie finansowe na dojazd oraz dodatek nocny.
1 komentarz
-
20.10.2018
"Mają dodatkowe wsparcie finansowe oraz dodatek nocny"szkoda tylko że nie mają zapewnionego bezpieczeństwa w drodze do i z pracy......
3