Czy w dyskontach klienci nie kradną? Dlaczego Lidl i Biedronka się nie zabezpieczają?
Każdy, kto odwiedza centra handlowe albo supermarkety zauważył, że sprzedawcy starają się uchronić swój towar przed nieuczciwymi klientami. Przy wejściu znajdziemy bramki bezpieczeństwa, a spora część produktów – jeśli nie większość – posiada elektroniczne zabezpieczenia antykradzieżowe. Co ciekawe, takich zabezpieczeń nie znajdziemy w sieciach najpopularniejszych dyskontów takich jak Biedronka, Lidl, Netto czy Aldi operujących w Polsce. Czyżby konsumenci przekraczający ich próg byli bardziej uczciwi, a złodzieje omijali je szerokim łukiem?
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z bycia naszym Subskrybentem!
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Dostęp roczny 365 dni149.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 45 tys. materiałów dziennikarskich
- Dostęp do wszystkich galerii zdjęć i materiałów wideo
- Satysfakcję z przynależności do unikalnej społeczności ludzi ze świata handlu/FMCG skupionej wokół portalu wiadomoscihandlowe.pl - największego tego typu serwisu w Polsce
2 komentarze
-
09.06.2022
Pana trochę fantazja poniosła.
-
19.11.2020
Sieci dyskontowe nie muszą wprowadzać zabezpieczeń, ponieważ koszty strat są przenoszone na dostawców. W akcjach in-out rozliczenie finalne następuje po dokonaniu zwrotów do dostawcy. Ilości, które wracają nikt nie weryfikuje, bo nie jest w stanie fizycznie przeliczyć każdego zwrotu z każdego sklepu, do tego dochodzą towary uszkodzone i puste opakowania - to również wraca, jako towar pełnowartościowy. Weryfikacja następuje dopiero na magazynie dostawcy, czyli za późno, by zakwestionować ilości i stan produktów. Sieć płaci tylko za towar, który fizycznie przeszedł przez kasy, wszystkie rozbieżności idą w koszty dostawcy.
7