Kary więzienia dla oszustów, wyłudzających towar „na Biedronkę” i „na Lidla”
Szajka oszustów, którzy podając się za pracowników Biedronki i Lidla wyłudzali towar w hurtowniach, została osądzona. Wyroki od 6 miesięcy w zawieszeniu do 2 lat 9 miesięcy bezwarunkowego więzienia, plus grzywny – informuje Gazeta Wyborcza.
Czterech oszustów przez ponad rok podawali się za pracowników działu zakupów Biedronki i Lidla. Zamawiali w zagranicznych hurtowniach drogie towary i odsprzedawali je dalej, nie płacąc dostawcom. Oszukali m.in. dostawcę orzechów z Turcji. Wyłudzili w ten sposób ok. 3,8 mln zł. Dostali właśnie surowe wyroki – czytamy na stronie wyborcza.pl.
Dwóch członków gangu przyznało się do winy i dobrowolnie poddało karze. Jeden z nich dostał pół roku więzienia w zawieszeniu, drugi półtora roku „bez zawiasów”. Organizatorzy procederu, ślusarz ze Świebodzic i elektromechanik z Wałbrzycha, nie przyznali się do winy. 31 października usłyszeli wyroki odpowiednio 2 lat i 9 miesięcy bezwarunkowego więzienia plus 6 tys. zł grzywny oraz 1 roku i 6 miesięcy bezwarunkowego więzienia plus 4 tys. zł grzywny. Muszą też zwrócić firmom blisko 1,5 mln zł.
„Oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tego stałe źródło dochodu. Kary w zawieszeniu nie byłyby sprawiedliwe i adekwatne do stopnia zawinienia” – cytuje sędzię Edytę Pawłowicz-Durlak "Gazeta Wyborcza".
Czytaj więcej na stronie wyborcza.pl
4