Kolejne utrudnienia w eksporcie towarów spożywczych i przemysłowych do Rosji
Rosja jest siódmym najważniejszym rynkiem dla Polskiego eksportu. Od czasu pandemii rosyjski rząd wprowadza ograniczenia administracyjne w imporcie zagranicznych towarów na rynek rosyjski.
W 2019 r. Polska wyeksportowała do Rosji towary za 32 mld zł. W pierwszym kwartale 2020 r. sprzedaż do Rosji liczona w złotych charakteryzowała się najwyższą dynamiką wzrostu (+7,6 proc.) pozostawiając w tyle sprzedaż do krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Ograniczenia w imporcie są problemem nie tylko dla krajów, które w Rosji maja rynek zbytu, ale też dla samej Rosji. Pomimo tego rząd rosyjski walcząc u siebie z koronawirusem zadał sobie jednocześnie trud wprowadzenia kolejnych administracyjnych ograniczeń w imporcie towarów zagranicznych na rynek rosyjski – donosi „Rzeczpospolita”.
Jak donosi dziennik, 1 maja br. weszło w życie Rozporządzenie nr 616 noszące nazwę „O ustanowieniu zakazu dopuszczania towarów przemysłowych pochodzących z zagranicy do realizacji zamówień na potrzeby państwowe i komunalne, a także towarów przemysłowych pochodzących z zagranicy, robót (usług) wykonywanych (świadczonych) przez podmioty zagraniczne, do realizacji zamówień na potrzeby obrony kraju i bezpieczeństwa państwa”.
Ta skomplikowana nazwa oznacza, że klienci państwowi i komunalni nie mogą kupować produktów przemysłowych i konsumpcyjnych oraz usług obcego pochodzenia „bez specjalnej potrzeby” – tłumaczy „Rzeczpospolita”. Oznacza to, że po słynnym embargo na jabłka, Polska będzie miała kolejne problemy z eksportem towarów przemysłowych i spożywczych do wschodniego sąsiada.