Piotr i Paweł mniejszy o połowę. Pozostanie 70 z ponad 140 sklepów
Piotr i Paweł, liczący w czasach świetności nawet ponad 140 sklepów, może stać się mniejszy nawet o połowę. - Docelowy model zakłada pozostanie około 70 sklepów w upmarketowych lokalizacjach, istotnych dla Piotra i Pawła - poinformowała spółka, w której trwa postępowanie sanacyjne.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
3 komentarze
-
25.10.2018
Sklep w Markach przy Ikea dramat. Puste półki. Ciekawe czy ten sklep przeżyje restrukturyzacje?
-
25.10.2018
W Gdańsku nie jest tak źle. Byłem w dwóch sklepach i były dobrze wyposażone - kupiłem akurat wszystko co chciałem. wydaje się, że opanowali sytuację, przynajmniej chwilowo
-
23.10.2018
byłem ostatnio z ciekawości w Piotrze i Pawle... normalnie omijam ale chciałem zobaczyć jak to wygląda w sklepie. Każdy kto jest z branży po takiej wizycie wie na czym to stoi. napiszę tyle... na odzyskanie klienta potrzeba minimum kilkunastu miesięcy i sporych nakładów finansowych albo ewentualnie bardzo dużych nakładów na wpompowanie w reklamę i ceny i można to wyprostować do Świąt ale nie 2018 tylko Wielkanocnych 2019. Wydaje się, że na jedno nie mają czasu i środków, a na drugie tym bardziej środków. Aktualnie w tych sklepach nie da się zrobić normalnych zakupów nie mówiąc o przygotowaniu asortymentu i promocji pod Święta. Ważne, że klient który już odszedł nie wróci bo to Piotr i Paweł. Nie wróci nawet jeżeli zatowarują sklepy... a na przyciągnięcie go do sklepu trzeba środków. Trzymam kciuki ale po tym co widziałem...