Podrabiane towary najmocniej biją w sektor kosmetyków, produkty higieny i przemysł spirytusowy
Jak wynika z raportu EUIPO, czyli unijnego urząd ds. własności intelektualnej na poziomie UE straty związane z stanowią 7,4 proc. całkowitej wartości sprzedaży w analizowanych sektorach. W Polsce szacuje się, że straty każdego roku sięgają 9,5 mld złotych w 11 sektorach. Wielkość sprzedaży utraconej w Polsce ocenia się na 10 proc. całkowitej sprzedaży w 11 sektorach.
Według EUIPO wysoka wartość, łagodne kary i wysoki zwrot z inwestycji sprawiają, że zajęcie się podrabianiem staje się atrakcyjne dla organizacji przestępczych. W miarę rozwoju technologii i kanałów dystrybucyjnych równolegle ze wzrostem asortymentu podrabianych produktów tryb funkcjonowania takich organizacji staje się coraz bardziej złożony.
Do celów dystrybucji ich produktów i promowania dystrybucji i konsumpcji nielegalnych treści cyfrowych fałszerze stosują modele działalności gospodarczej oparte w głównej mierze na internecie. Strony internetowe, na których oferowana jest sprzedaż towarów podrobionych, odnoszą korzyści w postaci dodatkowych przychodów z reklam tzw. wysokiego ryzyka (strony dla dorosłych, gry i złośliwe oprogramowanie), a także, paradoksalnie, reklam legalnych marek, którym reklama na takich stronach przynosi dwojakie straty (szkodę dla własnej marki i uwiarygodnienie strony internetowej, na której marka się pojawia).
Według nowych danych szacunkowych Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), bezpośrednie roczne straty z powodu podrabiania i piractwa w 11 kluczowych sektorach gospodarki UE to aż 261 mld złotych.
Ze zaktualizowanej analizy wynika, że całkowite straty wynoszą 7,4 proc. sprzedaży w następujących sektorach: kosmetyki i higiena osobista, odzież, obuwie i akcesoria, artykuły sportowe, zabawki i gry, biżuteria i zegarki, torebki i bagaż, nagrania muzyczne, napoje spirytusowe i wina, produkty farmaceutyczne, pestycydy i smartfony.
Biorąc pod uwagę, iż producenci działający zgodnie z prawem produkują mniej, niż miałoby to miejsce w przypadku nieistnienia podrabiania, przez co zatrudniają mniej pracowników, w analizie oszacowano, że w sektorach tych w całej UE bezpośrednio tracimy nawet 468 000 miejsc pracy.
Podróbki na polskim rynku
W Polsce roczne straty spowodowane podrabianiem i piractwem szacuje się na 9,5 mld złotych, co stanowi 10 proc. sprzedaży w 11 sektorach.
Zgodnie z analizą w ujęciu ogólnym całkowita wartość sprzedaży utraconej w Polsce odpowiada kwocie 252 złotych na obywatela polskiego rocznie.
Jest to druga sektorowa ocena skutków gospodarczych zjawiska podrabiania i piractwa w kluczowych sektorach gospodarki, o których wiadomo, że są narażone na naruszenie praw własności intelektualnej, przeprowadzona przez EUIPO.
W badaniu oszacowano, że od czasu pierwszej analizy z 2018 r. wielkość utraconej sprzedaży spadła na poziomie UE we wszystkich badanych sektorach, z wyjątkiem dwóch: odzieży, akcesoriów i obuwia oraz kosmetyków i higieny osobistej.
1 komentarz
-
10.06.2019
Największym, działającym legalnie, miejscem sprzedaży podróbek jest portal Alibaba. I wszyscy o tym wiedzą. Nawet z nazwami oryginalnymi. A my książki piszemy o ich sukcesie !!! Niech mi Harvard Business Rewiew, zamiast się nimi zachwycać, powie, jak się bronić. Nieuczciwie, to żadna sztuka się wzbogacić. I wcale nie trzeba być organizacją przestępczą.
Druga rzecz to zniesienie ceł na import z Chin. I mamy przynajmniej dwie z wielu odpowiedzi dlaczego dziś handel podróbkami osiąga takie rozmiary.
4