Polska Rada Centrów Handlowych zbiera podpisy przeciwko zakazowi handlu w niedziele
W kontrofensywie do obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, pod którym "Solidarność" i inne organizacje zebrały ponad 0,5 mln podpisów i który niedawno skierowany został do sejmowej komisji, Polska Rada Centrów Handlowych rozpoczyna ogólnopolską akcję "Tak dla otwartych niedziel". W jej ramach w dniach 19-20 listopada na terenie 50 centrów handlowych w Polsce oraz w internecie (takdlaotwartychniedziel.pl) zbierane będą podpisy pod petycją do premier Beaty Szydło ws. "zaniechania prac nad ustawą ograniczającą handel w niedzielę".
- Petycja jest głosem osób, które nie przychylają się do projektu ustawy ograniczającej, a wręcz zakazującej handlu w niedziele i jednocześnie poparciem dla mądrych zmian Kodeksu Pracy w kwestii dobrowolności pracy w niedziele - tłumaczą przedstawiciele PRCH. Jak dodają, ich zdaniem zwolennicy zakazu handlu w niedziele "często posługują się nieprawdziwymi lub wprowadzającymi w błąd argumentami".
Polska Rada Centrów Handlowych uważa, że zakazanie handlu w niedziele oznaczać będzie redukcję zatrudnienia w całym sektorze handlu, a w szczególności obejmie 20-40 tys. pracowników galerii handlowych. Organizacja podkreśla, że problem dotknie nie tylko sprzedawców w sklepach, punktach handlowych i restauracjach na terenie galerii handlowej, ale również otoczenie centrów handlowych – m.in. serwis sprzątający, ochronę, czy usługi zewnętrzne. Tutaj spadek zatrudnienia ma wynieść ok. 7 proc.
Z prognoz PRCH wynika, że wprowadzenie w życie przepisów popieranych m.in. przez "Solidarność" poskutkuje spadkiem obrotów w sklepach o 4 proc. Ma to się przełożyć na "ok. 5 mld zł straty w skali roku" oraz na mniejsze wpływy z podatku VAT do budżetu państwa.
Członkowie PRCH pomysł zakazania bądź ograniczenia handlu w niedziele określają mianem "próby ograniczenia wolnego wyboru Polaków". Zwracają uwagę, że do dokonywania zakupów w niedziele przyznaje się niemal 75 proc. Polaków. PRCH przywołuje także niedawne badanie TNS przeprowadzone na zlecenie Konfederacji Lewiatan, z którego wynika, że liczba osób popierających możliwość robienia zakupów w niedzielę jest większa niż liczba osób optujących za zakazem.
- Ponadto zakaz dla społeczeństwa oznaczał będzie wyższe ceny zakupu w małych sklepach otwartych w niedziele, pogorszenie warunków wypoczynku i rekreacji, utratę komfortu swobodnego planowania zakupów, szczególnie dla osób pracujących w sobotę, czy też dojeżdżających na zakupy do centrów handlowych z małych miast i wsi - ostrzegają przedstawiciele PRCH.
Inicjatorzy akcji "Tak dla otwartych niedziel" oceniają, że projekt ustawy złożony w Sejmie przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Wolna niedziela" oraz NSZZ "Solidarność" przewiduje jedne z najbardziej restrykcyjnych w Europie rozwiązań regulujących zakaz handlu w niedziele. Twierdzą też, że projekt ten nie zawiera pełnej i rzetelnej oceny skutków regulacji oraz narusza konstytucyjne zasady: zaufania obywateli do państwa prawa i pewności prawa, społecznej gospodarki rynkowej i wolności działalności gospodarczej, proporcjonalności, oraz równości wobec prawa.
PRCH podkreśla, że w ostatnich latach osiem krajów członkowskich Unii Europejskiej zdecydowało się na "zniesienie regulacji lub znaczącą liberalizację istniejących przepisów" w zakresie handlu w niedziele. Były to: Cypr, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Holandia, Hiszpania oraz Węgry. Żadne ograniczenia handlu w niedziele, zgodnie z informacjami podanymi przez PRCH, nie obowiązują aktualnie w 19 z 28 krajów członkowskich UE.
4 komentarze
-
20.11.2016
Apel do Pani Premier !!! Głosowałem na was itd. Mysłałem że pogonimy chociaż trochę Niemców i Portugalczyków a tu co ?? Mają się jeszcze lepiej niż przedtem ????? Nie mam już siły Spierd..m z tego kraju wszystko już sprzedane.
-
19.11.2016
Politycy zaczynają zaglądać na nie tylko do łóżek, ale i koszyków na zakupy. to paranoja!
-
19.11.2016
Nie chcę zakazu handlu w niedzielę! Podpisano Jan Kowalski
-
19.11.2016
czemu tak późno?
5