Poseł pyta nowego ministra rolnictwa o podrabianą żywność trafiającą do Polski
Michał Wypij, wiceprezes partii Porozumienie Jarosława Gowina, pyta wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o to, jakie działania podejmuje i zamierza podjąć w przyszłości jego resort w celu "zatrzymania dostaw podrabianej żywności na polski rynek". Poseł złożył w tej sprawie interpelację.
- Z danych opublikowanych przez Dyrekcję Generalną Komisji Europejskiej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności wynika, że w 2020 roku na terenie Unii Europejskiej zgłoszono 349 przypadków podejrzenia podrabiania żywności, a skala zjawiska rośnie rokrocznie o ok. 20 proc. - podkreśla w interpelacji Wypij.
Parlamentarzysta nawiązuje tym samym do najnowszych danych opublikowanych przez zarządzaną przez sieć o nazwie System Pomocy Administracyjnej i Współpracy ds. Oszustw Rolno-Spożywczych. To organ działający od 2015 r., monitorujący nieprawidłowości na rynku. Służy do koordynowania prac pomiędzy państwami.
Tyle tylko, że cytowane przez Wypija sprawozdanie nie pokazuje rzeczywistej skali fałszowania żywności ani w UE, ani w Polsce. To jedynie suche dane o liczbie zgłoszeń w ramach wspomnianego systemu.
Choć kraje członkowskie sieci System Pomocy Administracyjnej i Współpracy ds. Oszustw Rolno-Spożywczych przesłały 349 powiadomień w 2020 r., to z Polski... nie wpłynęło ani jedno zgłoszenie. Nie oznacza to, że żadnych nieprawidłowości nie było, lecz może świadczyć o tym, że nasz kraj nie chce współpracować z innymi państwami wspólnoty w temacie zwalczania oszustw rolno-spożywczych.
Niezależnie od tego poseł Michał Wypij w interpelacji wskazuje, że proceder fałszowania żywności przybiera różne formy. Jedna z nich to zmiana składu, ale spotkać można się także z innymi, np. rozcieńczaniem, dodawaniem składników, fałszowaniem etykiet i dokumentów pochodzenia produktów.
Jak dodaje poseł, do najczęściej fałszowanych produktów spożywczych w Unii Europejskiej zalicza się olej, ryby, produkty drobiowe, miód, kawę, herbaty, przyprawy, wino, sery oraz żywność ekologiczną.
- Elementem wspólnych tych haniebnych działań jest uzyskanie korzyści ekonomicznych, wprowadzenie konsumenta w błąd oraz wyrządzenie szkód uczciwym rolnikom i uczciwym producentom żywności - zaznacza autor interpelacji.
Wypij chce się dowiedzieć, co w tej sprawie zamierza zrobić Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na razie odpowiedzi nie uzyskał.
Interpelacja poselska w tej sprawie złożona została 5 listopada. Zgodnie z prawem odpowiedź na nią powinna wpłynąć nie później niż w terminie 21 dni od dnia otrzymania interpelacji.
11