Sejm zawiesił podatek handlowy do 2018 r. Co z przejściową wersją daniny?
We wtorek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, zakładającą zawieszenie obowiązywania daniny do 1 stycznia 2018 r. Za przyjęciem ustawy głosowało 232 posłów (klub Prawo i Sprawiedliwość), przeciw było 206, a czterech wstrzymało się od głosu.
Inny projekt dotyczący tej samej materii, którym zajmowano się we wtorek, zgłoszony został nie przez rząd, a przez klub Nowoczesna. Zakładał on całkowite zniesienie podatku handlowego, a nie tylko jego zawieszenie na około rok. Prawo i Sprawiedliwość nie udzieliło poparcia temu projektowi.
Przypomnijmy, od 19 października br. pobór podatku od sprzedaży detalicznej jest zaniechany. Weszło wówczas w życie rozporządzenie ministra rozwoju i finansów tej sprawie. Przepisy tego aktu prawnego mają zastosowanie do przychodów osiągniętych od 1 września do 31 grudnia br. Jednak rozporządzenie nie zwalnia firm z innych obowiązków podatkowych wynikających z uchwalonej w lipcu przez Sejm ustawy, w tym z obowiązku składania co miesiąc deklaracji podatkowych.
Dlaczego pobór podatku handlowego został zaniechany? Polskie władze zdecydowały się na taki krok, chcąc wypełnić w ten sposób wydany przez Komisję Europejską "nakaz zawieszenia" podatku, który wiązał się ze wszczęciem przez KE szczegółowego postępowania wyjaśniającego w sprawie tej daniny. Komisja zdecydowała się na użycie takiego środka, gdyż obawia się, że wprowadzony w Polsce podatek może faworyzować niektóre przedsiębiorstwa kosztem innych. Najwięcej wątpliwości wzbudzają progresywne stawki oparte na wielkości przychodów oraz wysoka kwota wolna od podatku, które w praktyce oznaczać mogą, iż przedsiębiorstwa o niskich przychodach uzyskają selektywną przewagę nad swoimi konkurentami, z naruszeniem unijnych zasad pomocy państwa.
Polski rząd zdaje sobie sprawę z tego, że walka z Komisją Europejską o podatek handlowy potrwa miesiącami, dlatego - niezależnie od obowiązującego już rozporządzenia - wyszedł z inicjatywą nowelizacji ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Projekt ten, którego drugie (a następnie niezwłocznie trzecie) czytanie odbyło się we wtorek w Sejmie, nie tylko przedłużyła okres zawieszenia daniny o rok, ale również zwalnia firmy z uciążliwego obowiązku składania deklaracji podatkowych.
Podczas wtorkowej debaty w Sejmie poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Soboń przekonywał, że zawieszenie podatku handlowego do 1 stycznia 2018 r. to - w związku z decyzją KE i planowaną skargą Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE na ową decyzję - odpowiedni krok. Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej negatywne stanowisko swojego klubu wobec projektu nowelizacji ustawy uzasadniała, tłumacząc, że "nakładanie nowych podatków to nie uszczelnianie systemu podatkowego". Platforma Obywatelska popiera pomysł całkowitej, a nie jedynie tymczasowej rezygnacji z podatku handlowego. Posłanka PO wyraziła przekonanie, że Polska przegra proces przed TSUE.
3 komentarze
-
16.11.2016
uwaga - uwaga - uwaga i jeszcze raz uwaga ,,,,,,, dlaczego nie powstają - POLSKIE MARKETY i DYSKONTY ,,,, czy ktoś z PAŃSTWA JEST MI WSTANIE WYJAŚNIĆ - DLACZEGO -DLACZEGO NIE MAMY POLSKICH - POLSKICH MARKETÓW PRZEMYSŁOWYCH ,,,,,, MARKETÓW SPOŻYWCZYCH ,,,,,,, NIE MAMY WŁASNYCH BANKÓW KTÓRE SĄ KRWIĄ KAZDEJ GOSPODARKI ,,,,,, Szanowni Państwo każdy obcy market chce jak najwięcej wyprowadzić zysku do - SWOJEGO KRAJU - uwaga żaden obcy biznes nie troszczy się o mieszkańców tego kraju a chce aby jego - kraj - kraj - kraj - był bogaty
-
16.11.2016
W nowoczesnym państwie płaci się podatki. Daniny to płacił chłop pańszczyźniany panu i plebanowi . Ale to określenie danina dobrze symbolizuje stosunek bonzów i aparatczyków pisowskich do społeczeństwa polskiego
-
16.11.2016
i juz musza naprawiac swoje wlasne bledy sprzed kilku miesiecy. brawo pis, brawo dobra zmiana. pisanie prawa na kolanie musi sie tak konczyc
5