Sprzedaż w małych sklepach wyższa niż w ubiegłym roku

W okresie od 18 listopada do 18 grudnia 2025 r. Biedronka otworzyła 16 nowych sklepów, z czego aż trzy zadebiutowały 18 grudnia. Dopełnieniem tej serii będzie siedemnasta placówka, której otwarcie zaplanowano na 19 grudnia w Sztumie. Kolejne 17 już istniejących punktów zostało w tym samym czasie zmodernizowanych i ponownie oddanych do użytku.

Nowoczesne technologie i ekologia w Biedronce

Wszystkie nowe Biedronki zostały wyposażone w elektroniczne etykiety cenowe, które zastępują etykiety papierowe oraz usprawniają proces aktualizacji cen, co pozytywnie wpływa na doświadczenie zakupowe klientów sieci. W 17 nowych placówkach pojawiło się łącznie 81 kas samoobsługowych.

Dyskonter zainwestował też w nich w rozwiązania prośrodowiskowe. Trzy placówki zostały wyposażone w instalacje fotowoltaiczne, a kolejne czekają na jej montaż. Klienci dwóch nowych Biedronek mogą skorzystać z ładowarek do samochodów elektrycznych.

W każdym z tych dyskontach zainstalowano też energooszczędne oświetlenie LED oraz inteligentne systemy zarządzania energią, które zdalnie optymalizują pracę instalacji oraz poprawiają efektywność energetyczną w skali całej sieci.

Dlaczego Chiny nakładają nowe cła na unijną wieprzowinę?

Od środy 17 grudnia 2025 roku zaczęły obowiązywać nowe stawki chińskich ceł na import wieprzowiny oraz podrobów wieprzowych z Unii Europejskiej. Ministerstwo Handlu Chin (MOFCOM) twierdzi, że nowe cła to efekt prowadzonego przez Chiny dochodzenia antydumpingowego. Władze Państwa Środka utrzymują, że unijna wieprzowina i jej podroby są sprzedawane na chińskim rynku po zaniżonych cenach.

Natomiast rzecznik prasowy Komisji Europejskiej ds. handlu Olof Gill uważa, że chińskie postępowanie antydumpingowe zostało oparte na „wątpliwych zarzutach i niewystarczających dowodach". Dodatkowo KE twierdzi, że wprowadzenie taryf celnych przez Chin jest nielegalne, ponieważ są sprzeczne z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Nowe chińskie cła na unijną wieprzowinę jednak niższe

Branża mięsna w UE co prawda nie jest zachwycona samymi cłami. Jednak z zadowoleniem przyjęto informację, że nowe stawki będą znacznie niższe od tymczasowych taryf, które Pekin wprowadził na czas postępowania antydumpingowego. Wówczas wahały się one od 15,6 do 62,4 proc.

Ostateczne nowe cła na import unijnej wieprzowiny do Chin wynoszą od 4,9 proc. do 19,8 proc. Ich wysokość uzależniona jest od tego, na ile koncern mięsny importujący mięso do Chin współpracował podczas postępowania antydumpingowego z przedstawicielami Pekinu.