Tesco zapobiega marnowaniu żywności i … dokarmia pszczoły
Brytyjski detalista stara się budować wizerunek firmy dbającej o zrównoważony rozwój i przyjaznej dla środowiska. Najnowsza inicjatywa koncernu to dokarmianie pszczół cukrem z uszkodzonych opakowań. Pomysł sympatyczny i na pewno nośny wizerunkowo. Co na to pszczelarze?
Cukier z uszkodzonych opakowań nie nadaje się do konsumpcji przez człowieka. Tesco, zamiast wyrzucać ten produkt na śmieci, zbiera go i przekazuje pszczelarzom z brytyjskich regionów Cornwall i Devon. Ci zaś wykorzystują go do dokarmiania pszczół na terenach, na których występuje niedostatek nektaru.
Praktyka „pędzenia” miodu za pomocą karmienia pszczół cukrem jest potępiana przez wszystkich szanujących się pszczelarzy. W tym wypadku jednak chodzi o co innego. W Wielkiej Brytanii populacja tych owadów w ciągu ostatniej dekady spadał o jedną trzecią, w wyniku zanikania łąk i siedlisk kwiatów oraz chorób atakujących roje. Pszczoły nie są w stanie wyprodukować wystarczających ilości miodu, by przetrwać zimę. Problem ten nie dotyczy tylko Wysp, jest to zjawisko powszechnie występujące w wielu regionach w umiarkowanej strefie klimatycznej.
Lucy Hughes, odpowiedzialna za kontakty ze społecznością lokalną w jednym z marketów Tesco w Kornwalii, dostrzegła problem i szansę przynajmniej częściowego przeciwdziałania. Nawiązała kontakty ze stowarzyszeniami zajmującymi się ochroną pszczół i zorganizowała akcję dokarmiania owadów.
Całą sprawę można by potraktować wyłącznie jak zwykłą ciekawostkę i sprytny zabieg PR, należy jednak pamiętać, że – zdaniem wielu biologów – jeśli wyginą pszczoły, człowiek może nie przetrwać jako gatunek.
2