Wyrok Trybunału Sprawiedliwości ws. polskiego podatku od sprzedaży detalicznej poznamy 16 marca!
16 marca ogłoszony zostanie wyrok Trybunału Sprawiedliwości ws. polskiego podatku handlowego, jak również podobnej daniny wprowadzonej na Węgrzech. Tym samym dowiemy się, czy podatek obowiązujący w Polsce od kilku tygodni jest zgodny z prawem UE.
Przypomnijmy, że w sporze Polski z Komisją Europejską o podatek handlowy Sąd UE przyznał w maju 2019 r. rację Warszawie. KE odwołała się jednak i w związku z tym trwa oczekiwanie na wyrok. We wrześniu 2020 r. odbyła się rozprawa, a 15 października poznaliśmy opinię rzecznik generalnej TSUE, zgodnie z którą polski podatek (jak również węgierski) nie narusza prawa UE w zakresie pomocy państwa. Przyszły wyrok TSUE może, ale nie musi pokrywać się z tą opinią.
Polski rząd liczy na to, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości będzie analogiczny. Rząd założył wpływy z tej daniny do budżetu w 2021 r. na poziomie ok. 1,5 mld zł. Podatek zaczął obowiązywać 1 stycznia 2021 r. pomimo braku wyroku TS. Pierwsza płatność, za styczeń, dokonana musi zostać przez płatników do 25 lutego.
Progresywnie skonstruowanego podatku, który miał obowiązywać od września 2016 r. i być płacony przez ok. 100 największych detalistów w Polsce, do dziś nie zapłacił nikt. Termin wejścia w życie daniny był kilkukrotnie przekładany, aż do stycznia br.
Polska ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej przewiduje dwie stawki podatku: 0,8 proc. i 1,4 proc. Pierwsza dotyczy przychodów między 17 mln a 170 mln zł miesięcznie, druga - powyżej 170 mln zł miesięcznie. Przedsiębiorstwa, w których przychody ze sprzedaży detalicznej wyniosą mniej niż 17 mln zł w miesiącu, będą całkowicie zwolnione z podatku.
Z wyliczeń portalu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, wpadł w najwyższy próg podatku handlowego już pierwszego dnia, w którym otworzył sklepy w 2021 r. Dyskonter za sam styczeń może zapłacić nawet 70 mln zł tej daniny.
Jeśli Trybunał Sprawiedliwości orzeknie w marcu, że polski podatek jest zgodny z unijnym prawem, to prawdopodobnie nic już nie uchroni sieci handlowych od płacenia tej daniny. Jeśli jednak TS uzna, że podatek jest nielegalny, Polska może zostać zobowiązana do zwrotu pobranych do tego czasu kwot (za styczeń i za luty).
Warszawa może ustrzec się tego drugiego wariantu, jeśli minister finansów wyda przed 25 lutego rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku. Nic jednak nie wskazuje na taki obrót spraw - polski rząd wydaje się pewny swoich racji w sporze z Komisją Europejską.
1 komentarz
-
12.02.2021
Pis dyskryminuje polskie firmy, podatek zapłaci EUR RTV a niemiecki Mediamarkt nie. Ale Pis lubi wspierać innych - ile miliardów dolarów płacimy Amerykanom za sprzęt wojskowy ?, a Rumuni np. kupili system patriot 2-3 razy taniej niż pisowscy spece od handlu.
6