Jak podkreśla Bożena Wróblewska, prezes zarządu Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej, – Na cenę żywności składa się wiele elementów: koszty surowca, pracy, energii, logistyki, opakowań, podatków i marży handlowych – mówi. To jednak nie koniec listy. W przypadku produktów rolno-spożywczych wpływają również warunki pogodowe, polityka rolna – zarówno krajowa, jak i unijna – kursy walut, relacja popytu do podaży oraz czynniki globalne, takie jak ceny surowców rolnych czy transport międzynarodowy.
To właśnie ta złożoność sprawia, że cena końcowa jest efektem wielu połączonych zależności, często trudnych do przewidzenia. Wpływ kosztów pracy na ceny produktów spożywczych. Sektor rolny i przetwórczy opiera się w dużym stopniu na pracy ludzkiej, zwłaszcza przy zadaniach sezonowych. – Koszty pracy są istotnym elementem, zwłaszcza przy pracach sezonowych wymagających dużego udziału siły roboczej – zaznacza Wróblewska. Wzrost wynagrodzeń, który nie idzie w parze ze wzrostem wydajności, przekłada się na wyższe koszty jednostkowe. Te z kolei wprost wpływają na ceny detaliczne, przenosząc ciężar na konsumenta.
Ile kosztują opakowania w cenie detalicznej?
Opakowania to nie tylko estetyka i funkcjonalność – to także realny składnik ceny produktu. – Koszt opakowania może stanowić od kilku do kilkunastu proc. ceny detalicznej, w zależności oczywiście od produktu – informuje Wróblewska.
Wzrost cen surowców do produkcji opakowań, takich jak papier, plastik czy szkło, wpływa szczególnie mocno na produkty przetworzone. Dla towarów sprzedawanych luzem, jak warzywa czy owoce, udział ten jest niższy, ale nadal obecny.
Jak polityka monetarna wpływa na ceny żywności?
Wzrost stóp procentowych to jedno z narzędzi polityki monetarnej, które może mieć bezpośredni wpływ na ceny w sklepach. – Wzrost ich zwiększa koszty finansowania produkcji żywności, inwestycji i obrotu towarem, co może niestety powodować wzrost ceny wyrobów spożywczych – tłumaczy Wróblewska. Jednocześnie droższy kredyt i spadek siły nabywczej konsumentów obniżają popyt, co w teorii powinno schładzać inflację. W praktyce rynek reaguje z opóźnieniem i niejednoznacznie.
Transport i magazynowanie to kluczowe ogniwa w łańcuchu dostaw. – Rosnące ceny paliw, energii i usług magazynowych mają zdecydowany i wyraźny wpływ na końcowe ceny detaliczne – zauważa ekspertka. Efekt ten jest szczególnie odczuwalny w przypadku produktów wymagających chłodzenia, długoterminowego przechowywania i transportu na duże odległości. W takich przypadkach wzrosty kosztów operacyjnych szybko przekładają się na ceny dla konsumentów.
Kursy walut a cena na półce sklepowej
Fluktuacje kursów walutowych mają wpływ zarówno na import, jak i eksport żywności. Umocnienie złotego może obniżać koszty importowanych surowców i gotowych produktów, co potencjalnie może prowadzić do spadku cen detalicznych. – Z drugiej strony dla eksporterów oznacza to niższe przychody, co przy produktach kierowanych na rynek krajowy może powodować korekty cen w górę, aby kompensować spadek marż – dodaje Wróblewska. Tym samym kurs waluty staje się kolejnym czynnikiem w złożonej układance cenowej.
Duże sieci handlowe dysponują ogromną siłą negocjacyjną i decydują o wielu aspektach cenotwórczych. – Narzucona polityka marżowa, promocje i negocjacje z dostawcami mają istotny wpływ na ostateczną cenę – podkreśla Wróblewska. Ich strategie – od agresywnych promocji po celowe utrzymywanie niskich marż na wybrane produkty – mogą zarówno łagodzić, jak i potęgować skutki wzrostów kosztów w innych ogniwach łańcucha dostaw.
Jak podatki i regulacje wpływają na ceny żywności?
Państwowe regulacje również grają znaczącą rolę w kształtowaniu cen. – Podatki celowe, jak podatek cukrowy, bezpośrednio podnoszą ceny produktów objętych regulacją – wyjaśnia prezes Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej. Ograniczenia handlu w niedzielę, choć nie wpływają bezpośrednio na ceny jednostkowe produktów, zwiększają koszty operacyjne sieci handlowych. Każda interwencja regulacyjna zmienia strukturę kosztów i marż, co finalnie może zostać przeniesione na konsumenta.
Jednym z bardziej niestabilnych elementów wpływających na ceny są działania na rynkach terminowych. – Nadmierna spekulacja może prowadzić do krótkoterminowych skoków cen zbóż, olejów czy mięsa – zaznacza Wróblewska. Zjawisko to jest szczególnie widoczne przy towarach o globalnym zasięgu, takich jak pszenica czy soja. Skoki cen są następnie przenoszone na kolejne ogniwa łańcucha – od przetwórców po klientów końcowych.
Stan infrastruktury transportowej i magazynowej to ostatni, ale nie mniej ważny czynnik. – Newralgicznym faktory w tym obszarze to niedobór pracowników sezonowych, brak chłodni czy przestarzały transport – mówi Wróblewska. Problemy te mogą prowadzić do strat surowca i podnosić koszty dystrybucji. W sytuacjach skrajnych, jak brak zdolności przechowalniczych przy dużych zbiorach, dochodzi do skoków cen – w górę z powodu rosnących kosztów lub w dół przy konieczności wyprzedaży nadwyżek.
Co dalej z cenami żywności?
Mechanizmy kształtowania cen żywności są wielowymiarowe i nierozerwalnie związane z globalną sytuacją gospodarczą, decyzjami politycznymi i strategią handlowców. – W łańcuchu dostaw żywności każdy czynnik – od kosztów energii, przez opakowania, po spekulacje giełdowe – może mieć znaczący wpływ na cenę końcową – tłumaczy ekspertka. Dlatego też zrozumienie tych powiązań staje się kluczowe nie tylko dla producentów i sprzedawców, ale również dla świadomych konsumentów.