27.04.2024 / 13:30
StoryEditor

Biedronka odnotowała dwucyfrowy wzrost kosztów operacyjnych, ale zneutralizowała go dzięki wyższym wolumenom sprzedaży

Na zdj. sklep sieci Biedronka (fot. Szymon Pelc/Shutterstock)
Sieć Biedronka odnotowała w pierwszym kwartale kilkunastoprocentowy wzrost kosztów operacyjnych, przy rosnących wolumenach sprzedaży. Detalista szacuje, że wartość koszyka zakupowego spadła o ponad 5 proc., m.in. za sprawą efektu kalendarzowego. To więcej od wskaźnika GUS, jednak urząd nie uwzględnia w wyliczeniach cen promocyjnych, co może nieco zniekształcać wyniki – uważa Ana Luisa Virginia, dyrektor finansowa Jeronimo Martins.

– Zgodnie z naszymi przewidywaniami, w pierwszym kwartale 2024 r. koszty operacyjne sieci Biedronka wzrosły o kilkanaście procent, jednak skutki tych znaczących wzrostów udało się zneutralizować dzięki rosnącej sprzedaży. Wzrost kosztów wynikał przede wszystkim z wyższych wydatków na płace oraz na czynsze, przy pewnym spadku kosztów energii elektrycznej – wyjaśnia Ana Luisa Virginia, dyrektor finansowa Jeronimo Martins.

Ceny w dół, wolumeny w górę

– Odnotowaliśmy ponad 5-proc. deflację wartości koszyka zakupowego, a jednocześnie efekt kalendarza – Wielkanoc w marcu i dodatkowy dzień handlowy w lutym – przyczynił się do wzrostu wolumenów sprzedaży. Handel 29 lutego przekłada się na ok. 1 proc. dodatkowej sprzedaży, w przypadku Wielkanocy szacujemy ten wpływ w skali całej grupy na ok. 2 proc. Według naszych prognoz, ze spadkami cen żywności będziemy mieli do czynienia nie tylko w drugim kwartale roku, ale też w drugim półroczu – kontynuuje.

Jak podkreśla menedżerka, spadki cen produktów spożywczych wiążą się z faktem, że płody rolne w skali globalnej tanieją, co obniża koszty producentów i zachęci część z nich do aktywniejszego wspierania działań promocyjnych, które przyczyniają się do wzrostów wolumenów sprzedaży.

Biedronka utrzymuje lukę cenową

– Spadek wartości naszego koszyka był większy od spadku wskaźnika cen żywności w Polsce, wyliczanego przez GUS, jednak nie oznacza to automatycznie, że o tyle samo powiększyła się luka cenowa pomiędzy koszykiem Biedronki a resztą rynku. Należy bowiem pamiętać, że polski urząd statystyczny w swoich wyliczeniach nie uwzględnia cen promocyjnych i z tego względu wyniki obliczeń mogą być nieco zniekształcone – kontynuuje Ana Luisa Virginia i podsumowuje:

– Zaostrzająca się konkurencja cenowa – wolałabym nie używać określenia "wojna cenowa" – pomiędzy wszystkim największymi sieciami spożywczymi w Polsce sprawiła, że wszyscy zaktywizowali swoje działania promocyjne, dlatego wyliczenia statystyczne mogą nieco odbiegać od rzeczywistej sytuacji. Nie zmienia to faktu, że Biedronka zachowuje dużą konkurencyjność w porównaniu zresztą rynku.

03.11.2025 / 16:58
StoryEditor
Wyścig o portfele Polaków rozpoczęty. Biedronka już zaczęła Black Weeks
Sklep sieci Biedronka (fot. Shutterstock)

Choć listopad dopiero się rozpoczął, w branży handlowej już trwa gorący okres przedświątecznych promocji. W tym roku Biedronka Home postawiła na wydłużony format wyprzedaży pod hasłem Black Weeks, który potrwa do 1 grudnia. Czy dłuższe akcje promocyjne to odpowiedź na zmieniające się nawyki konsumentów?

Wraz z początkiem listopada rynek e-commerce w Polsce wszedł w najbardziej intensywny okres roku. Biedronka Home zainaugurowała cykl Black Weeks, obejmujący ponad 1000 art...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 95% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

29.10.2025 / 18:33
StoryEditor
Tylko 12% Polaków skorzystało z systemu kaucyjnego. „To nie są tylko butelkomaty”
System kaucyjny lepiej działa w małych miastach. Co to oznacza dla właścicieli sklepów? - (fot. Shutterstock)

System kaucyjny działa w Polsce od niespełna miesiąca, ale według najnowszych danych korzysta z niego jedynie 12% konsumentów – a i ten wynik może być zawyżony. Co ciekawe, system na razie lepiej sprawdza się w mniejszych miejscowościach. Z czego to wynika?

W artykule przeczytasz:

  • Ile osób skorzystało z systemu kaucyjnego?
  • Butelkomat w dyskoncie to jeszcze nie jest pełny system kaucyjny
  • Edukacja społeczeństwa kluczowa dla powodzenia systemu
  • System kaucyjny lepiej funkcjonuje w małych miastach
  • Mniejsze sklepy muszą mieć dobre narzędzia, aby nie stracić na systemie
  • System kaucyjny – za jakie opakowania klient dostanie kaucję i w jakiej wysokości?

Ile osób skorzystało z systemu kaucyjnego?

System kaucyjny działa już niemal od miesiąca, ale jak na razie tylko niewielka część konsumentów miała z nim styczność. Tak przynajmniej wynika z raportu UCE Research i Shopfully. Autorzy, powołując się na dane z badania społecznego, wskazują, że na razie tylko 12,1% klientów sklepów skorzystało z systemu kaucyjnego. Natomiast 85,2% jeszcze tego nie zrobiło, a 2,7% nie pamięta takiego doświadczenia.

Dodatkowo ten odsetek i tak jest zapewne zawyżony. Wynika to z faktu, że cześć respondentów, którzy odpowiedzieli, że już skorzystała z tego rozwiązania, prawdopodobnie błędnie definiuje system. Konsumenci mogą być zdezorientowani, ponieważ niektóre duże sieci handlowych prowadziły akcje, zachęcając klientów do oddawania opakowań bez oznaczenia kaucji na długo przed oficjalnym startem systemu kaucyjnego.

Butelkomat w dyskoncie to jeszcze nie jest pełny system kaucyjny

Do tego eksperci zauważają, że na rynku wciąż brakuje produktów, których opakowania miałyby oznaczenia systemu kaucyjnego. Natomiast część konsumentów tego nie sprawdza, ponieważ nawet nie ma takiej wiedzy. W konsekwencji próbują oddać zwykłe opakowania do recyklomatów, a to często kończy się fiaskiem oraz frustracją klienta.

– Wiele dużych sieci handlowych na długo przed oficjalnym startem systemu kaucyjnego prowadziło szeroko zakrojone akcje, zachęcając klientów do oddawania opakowań bez właściwego kodu i symbolu. To z kolei przyniosło konkretny efekt edukacyjny, przyzwyczajając i ucząc konsumentów, jak to w ogóle robić. Ważne jest też to, że system kaucyjny to nie tylko butelkomaty, ale również ręczna zbiórka opakowań w sklepach i poza nimi, która jest bardzo istotna – wyjaśniają analitycy z UCE Research.

Edukacja społeczeństwa kluczowa dla powodzenia systemu

Właśnie z tego powodu tak ważna będzie dalsza edukacja konsumentów. Bez tego trudno będzie mówić o sprawnym funkcjonowaniu systemu kaucyjnego i osiągnięciu założonych celów ekologicznych. Zdaniem autorów raportu w tym zakresie wciąż dużo do zrobienia ma Ministerstwo Środowiska i Klimatu.

– Jeżeli ustawodawca o to lepiej nie zadba, to system kaucyjny będzie kulał. Na rynku np. mówi się, że cała akcja informacyjna była spóźniona, a sama kampania była słabo zrobiona – tak stricte od tej strony pokazania różnego rodzaju zachęt i bonusów dla konsumentów. I jeżeli nic się w tej kwestii nie zmieni, to nawet sieci handlowe w tym zakresie niczego więcej nie wskórają, bo trafią na opór ze strony konsumentów. Wówczas system zostanie niszowym rozwiązaniem na rynku, a przecież nie o to chodzi – zaznaczają eksperci z UCE Research.

System kaucyjny lepiej funkcjonuje w małych miastach

Na uwagę w raporcie zasługuje także kwestia tego, gdzie system kaucyjny już teraz lepiej dział, a gdzie napotyka opór. Z danych wynika, że najmniej osób korzystających z systemu konsumentów mieszka w dużych i średnich miastach. Zdaniem Piotra Okurowski, prezesa Kaucja.pl – Krajowego Systemu Kaucyjnego, jednego z operatorów systemu, do sprawnej obsługi systemu w Polsce potrzeba od 30 do nawet 50 tys. recyklomatów.

– W wielu aglomeracjach system nie jest jeszcze w pełni wdrożony. Nie wszystkie sklepy przyjmują opakowania. Brakuje automatów, a sam proces może być czasochłonny. Ponadto mieszkańcy dużych miast często cenią sobie wygodę i czas, a oddawanie butelek mogą postrzegać jako dodatkowy wysiłek. W małych miejscowościach działa mocniej efekt wspólnotowy. Występuje też większa motywacja finansowa. Nawet drobna kwota zwrotu ma bardziej wymierne znaczenie – wyjaśnia Robert Biegaj z UCE Research.

Mniejsze sklepy muszą mieć dobre narzędzia, aby nie stracić na systemie

To natomiast może być dobra wiadomość dla właścicieli sklepów niezależnych oraz franczyzowych, które działają w mniejszych miejscowościach. Jednak pracownicy tych placówek muszą bardzo dokładnie sprawdzać czy przynoszone do sklepu opakowania mają oznaczenie systemu kaucyjnego. Pomyłka w tym aspekcie będzie generować straty dla właściciela sklepu, który ze swojej kieszeni będzie pokrywać „kaucję”, której żaden operator mu nie odda.  

– Kaucjomaty są wygodną, praktyczną formą realizacji zwrotu opakowań do systemu. Ale oczywiście mniejsze jednostki handlowe będą realizowały zbiórkę w postaci manualnej, czyli przy użyciu ręcznych skanerów i systemów workowych – podkreśla Piotr Okurowski.

Rozwiązaniem dla mniejszych sklepów mogą być także mobilne butelkomaty. W praktyce to rozwiązanie działa niemal jak kurier, który odbiera ze sklepu opakowania i automatycznie je zlicza.

– To usługa zliczeniowa i antyfraudowa, która w zbiórce manualnej jest niemożliwa. Mobilny van, który ma urządzenie reverse vending machine i jest w stanie obsłużyć wszystkie opakowania ujęte w ustawie o systemie kaucyjnym w Polsce – wyjaśnia Patryk Beyer, dyrektor operacyjny Returmatic Polska.

Więcej na ten temat możesz przeczytać tu: Mobilne butelkomaty - pojawiła się alternatywna propozycja dla małych sklepów.

System kaucyjny – za jakie opakowania klient dostanie kaucję i w jakiej wysokości?

Warto dodać, że systemem kaucyjnym objęte są opakowania jednorazowego użytku na napoje z tworzyw sztucznych o pojemności do 3 litrów, puszki metalowe do 1 litra oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 litra. Na dodatek opakowania muszą mieć odpowiednie oznaczenia systemu kaucyjnego:

  • puszki oraz butelki plastikowe z oznaczeniem „kaucja 0,50 zł”.
  • szklane butelki wielokrotnego użytku muszą mieć oznaczenie „kaucja 1,00 zł”.

Wzór obu oznaczeń można zobaczyć na stronie resortu środowiska: Oznakowanie opakowań w systemie kaucyjnym.

06. listopad 2025 22:33