Według danych Ministerstwa Finansów, od stycznia do listopada zeszłego roku z Ukrainy do Polski wwieziono 73,4 tys. ton rzepaku, 347 tys. ton pszenicy, 597 tys. ton kuk...
Według danych Ministerstwa Finansów, od stycznia do listopada zeszłego roku z Ukrainy do Polski wwieziono 73,4 tys. ton rzepaku, 347 tys. ton pszenicy, 597 tys. ton kukurydzy, 9,3 tys. ton jaj w skorupkach (świeżych), 0,4 tys. ton malin świeżych i 23,9 tys. ton malin mrożonych.
Do naszego kraju trafiło też 35 tys. ton cukru, 15,6 tys. ton mięsa drobiowego, 8,6 tys. ton miodu, 5,6 tys. ton (ok. 6,86 mln litrów) alkoholu etylowego nieskażonego o objętościowej mocy alkoholu 80 proc. obj. lub większej oraz 14,5 tys. ton koncentratu soku jabłkowego.
Jednocześnie w zeszłym roku w Polsce wyprodukowano 3,7 mln ton rzepaku, 13,2 mln ton pszenicy, 9,2 mln ton kukurydzy (ziaren), 674 tys. ton jajek (dane za 2022 r.), 96 tys. ton malin, 2,1 mln ton cukru (dane za 2022 r.), 3,1 mln ton mięsa drobiowego (dane szacunkowe), 24 tys. ton miodu (dane szacunkowe), 105,2 mln litrów spirytusu rektyfikowanego (alkoholu etylowego) w przeliczeniu na 100% (dane za 2022 r.) i 200,5 tys. ton koncentratu soku jabłkowego.
Czy embargo na ukraińską żywność zostanie rozszerzone?
Posłowie Konfederacji zapytali w interpelacji m.in. o to, czy rząd Donalda Tuska wprowadzi rozszerzenie embarga o kolejne art. rolno-spożywcze z Ukrainy? Czesław Siekierski odpowiada:
"Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii z 15 września 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych budzi zastrzeżenia zarówno Ukrainy, jak i Komisji Europejskiej. Zastrzeżenia dotyczą niezgodności z unijnymi traktatami, Układem o stowarzyszeniu UE-Ukraina, a także z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO). Dlatego też Polsce grozi wdrożenie przez KE procedury naruszeniowej, możliwość postępowań sądowych, jak i zastosowania retaliacji ze strony Ukrainy w postaci objęcia importu z Polski restrykcjami".
Szef resortu rolnictwa zwraca uwagę, że "aby znaleźć rozwiązania, które nie budziłoby ww. zastrzeżeń, planowane są dalsze rozmowy ze stroną ukraińską i KE w celu znalezienia rozwiązania zabezpieczającego rynek Polski przed nadmiernym importem towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Do czasu wypracowania takiego rozwiązania Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie opowiadać się za utrzymaniem w mocy ww. rozporządzenia z 15 września 2023 r."
Czy będzie wniosek o zastosowanie klauzuli ochronnej dla Polski?
Z odpowiedzi na interpelację w sprawie masowego importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy, dowiadujemy się również, że "na mocy obecnie obowiązującego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (EU) 2023/1077 z 31 maja 2023 r. w sprawie środków tymczasowej liberalizacji handlu (ATM) wniosek o zastosowanie klauzuli ochronnej może być zaakceptowany przez KE, gdy nadmierny import towarów pochodzących z Ukrainy powoduje zakłócenia na obszarze całej UE. Dlatego też dotychczasowe wnioski Polski o zastosowanie klauzuli ochronnej w imporcie pszenicy, mąki pszennej, mięsa drobiowego i jaj zostały przez KE odrzucone".
Minister rolnictwa wskazuje jednak, że zgodnie z zapowiedziami KE w kolejnym projekcie przedłużenia ATM dla Ukrainy planowany jest mechanizm wprowadzenia środka ochronnego, gdy import z Ukrainy powoduje zakłócenia nie tylko na rynku całej UE, ale też na rynku jednego lub kilku państw członkowskich. Dlatego też po wejściu w życie nowego rozporządzenia będzie można powrócić do tematu złożenia wniosku o zastosowanie klauzuli ochronnej polegającej na wycofaniu tymczasowych preferencji.
"Podsumowując, administracja rządowa, w tym MRiRW, zgłaszają w kontaktach z KE i w dyskusjach na forum instytucji UE problemy z nadmiernym wzrostem importu z Ukrainy i jego negatywnymi skutkami we wrażliwych sektorach rynku rolnego. Sprawa będzie jeszcze przedmiotem dyskusji na forum UE. Liczymy na to, że uda się znaleźć rozwiązania, które spowodowują, że pomoc udzielana Ukrainie nie będzie odbywała się kosztem polskiego sektora rolnego" - zaznacza szef MRiRW.