13.06.2022 / 13:43
StoryEditor

Migracja do chmury

Cloud Computing (Shutterstock)
Jeszcze kilkanaście lat temu posiadanie centralnej hurtowni danych i budowanie tzw. Business Intelligence było kluczowe dla osiągania przewagi konkurencyjnej. Dobrze zaprojektowany i wdrożony system zarządzania danymi pozwalał na generowanie raportów, o których pokolenie przed erą komputeryzacji mogło jedynie pomarzyć. Dlaczego zatem posiadanie Hurtowni Danych w chmurze to kolejny wielki krok w rozwoju cyfryzacji przedsiębiorstw?

Czy nie wpadamy w myślową pułapkę, która traktuje migrację hurtowni do chmury jako po prostu przeniesienie gdzieś daleko z naszych „bezpiecznych” fizycznych serwerów, do których klucze mają tylko administratorzy i zespół dbający o czystość w biurze? To proste i zarazem prawdziwe przekonanie stanowi kuszące uproszczenie. Jednak, aby w pełni dostrzec zalety przeniesienia hurtowni do chmury, trzeba wybiec trochę w przyszłość. Rozwiązania on-premise mają to do siebie, że posiadają limit opłacalności w skalowaniu takiego rozwiązania. Zawsze możemy zwiększać moc obliczeniową, pojemność dysków, jednak koszty sprzętu i rosnące ceny obsługi oraz licencji pokazują, że w praktyce coś, co zostało raz zbudowane, przez lata wypracowuje firmowe „status quo”. Zarząd jest przekonany, że w IT wszystko gra, są systemy generujące dane, jest hurtownia, która je gromadzi, a biznes z nich korzysta. Taki stan rzeczy z definicji sukcesywnie buduje dług technologiczny i usypia czujność osób myślących nad strategią rozwoju firmy. System jest, nawet się rozwija, ma może jakieś ograniczenia, a pamięć zawsze można dokupić.

Tymczasem świat generuje ilości danych z roku na rok w logarytmicznym trendzie wzrostowym. Rozwiązania on-premise nie są w stanie przy pewnym poziomie konkurować z tymi chmurowymi. Mam tu na myśli wypadkową ceny, możliwości przetwarzania i know-how, jaki firma musi posiadać. A na osi czasu w rozwoju przetwarzania danych — na naszych oczach, dochodzi do rewolucji w postaci zastosowania uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji w kontekście przetwarzania danych. Wymienione technologie będą wspomagać przetwarzanie danych, ich analizowanie i budowanie modeli, które będą w stanie „przewidywać” na podstawie gromadzonych danych trendy i zachowania rynkowe. Przedsiębiorstwa kurczowo trzymając się rozwiązań on-premise – albo same skazują się na utratę tempa rozwoju, albo mogą tej szansy w porę nie zauważyć. W obu przypadkach efekt będzie taki sam.

Rozwiązania chmurowe już teraz są zbliżone cenowo do on-premise, a rosnący i mocno wspierany w rozwoju rynek dąży do obniżania tych kosztów, jednocześnie coraz bardziej rozbudowując dostępne narzędzia. Migrując hurtownie do chmury, przedsiębiorstwo już na samym początku zyskuje w kilku obszarach. Koszty licencji wliczone są zwykle w cenę, jaką płacimy za używanie chmury. Ponadto nie musimy martwić się o okresową aktualizację wersji oraz posiadać kompetencji w działach IT niezbędnych do przeprowadzenia takiej operacji. Normą jest również oszczędność w inwestowaniu w infrastrukturę. Do przetwarzania dużych wolumenów nie musimy kupować potężnego serwera i ponosić kosztów jego administrowania. Wystarczy w panelu sterowania odpowiednio ustawić harmonogram procesów odpowiedzialnych za przetwarzanie danych i wskazać, jak dużej mocy chcemy użyć. Wiąże się to oczywiście z wyższą opłatą, ale pozwala na wydajne przeprocesowanie tego, co niezbędne w minimalnym czasie, a po wykonanym przetwarzaniu nic nie stoi na przeszkodzie, aby wrócić do minimalnej mocy potrzebnej do codziennego użytku.

Cloud Computing (fot. Britenet)

Kolejną istotną zaletą jest obsługa kopii zapasowych, która w rozwiązaniach on-premise wymaga sumiennej kontroli, odpowiednich procedur i kosztów związanych z gromadzeniem i obsługą. W chmurze wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję i cały proces odbywa się automatycznie. W dodatku wiele rozwiązań chmurowych posiada również dodatkowe ustawienia co do strategii kopii zapasowych, co dodatkowo może obniżyć koszt przy selektywnym wyborze oferowanych opcji.

Najwięksi dostawcy rozwiązań chmurowych zapewniają także bezpieczeństwo na bardzo wysokim poziomie, zarówno zdalne, jak i fizyczne, co dla wielu branży jest kluczowe. Bezpieczeństwo danych jest bardzo szerokim zagadnieniem, jednak warto wspomnieć, że często prawo krajowe nie nadąża za rozwojem technologicznym, co stanowi duże utrudnienia, np. w realizacji zamówień publicznych.

Oczywiście wiele firm będzie kurczowo trwać przy swoim, nadal rozwijać rozwiązania on-premise, a nawet chwalić się swoimi dokonaniami. Pozostaje jedynie kwestią czasu, kiedy rynek skonfrontuje tak obrany kierunek z tym, w jakim podąża konkurencja, która nie prześpi chmurowej rewolucji.


Bartosz Sokołowski
Business Intelligence Developer & Team Leader

29. kwiecień 2024 05:15