Czesi oburzeni pomysłem ograniczenia liczby klientów w sklepach
Czescy przedsiębiorcy skrytykowali propozycję tamtejszego resortu zdrowia, aby ograniczyć liczbę osób przebywających w sklepach w związku z pandemią COVID-19. Wskazują na zagrożenia i mówią, że nikt nie konsultował z nimi tego pomysłu.
W Czechach liczba klientów ma być ograniczona do jednej osoby na 15 metrów kwadratowych, gdy poziom zakażeń osiągnie określony przez czeski rząd już trzeci stopień ryzyka w skali pięciostopniowej.
- Absolutnie nie rozumiem, dlaczego w tej chwili próbuje się wprowadzić znacznie bardziej restrykcyjne środki dla handlu detalicznego niż do tej pory - powiedział cytowany przez portal idnes.cz Pavel Březina, szef Stowarzyszenia Handlu Tradycyjnego i dyrektor zarządzający COOP Cooperative.
Tomas Prouza, przewodniczący Konfederacji Handlu i Turystyki Republiki Czeskiej (SOCR CR) nazwał na Twitterze pomysł rządzących nieprzemyślanym.
Organizacja wydała oświadczenie w którym „zdecydowanie ostrzega przed wprowadzeniem ograniczenia liczby klientów w sklepach do jednego klienta na 15 mkw. powierzchni handlowej”. - Wielokrotnie ostrzegaliśmy rząd, że to nieuzasadnione ograniczenie doprowadzi do powstania znacznej koncentracji ludzi przed wejściem do sklepów i centrów handlowych, a 20-30 proc. klientów w ogóle może nie zostać obsłużona. Ponadto działanie to niepotrzebnie zwiększy mobilność osób, które będą przemieszczać się między sklepami i szukać tego z najmniejszymi kolejkami – wskazuje SOCR CR.
17