Czy zmiany w prawie zmniejszą zatory płatnicze pomiędzy kontrahentami [OPINIA]
Wielu przedsiębiorców, z nadzieją obserwujących ostatnie zmiany w prawie, a w szczególności – wejście w życie z początkiem 2020 roku ustawy przeciwdziałającej zatorom płatniczym – liczy na to, że nowe regulacje zmniejszą zatory płatnicze. Jednak nie jest przesądzone, że opóźniający się z płatnością kontrahenci znikną z polskiego krajobrazu gospodarczego.
– Za wcześnie jeszcze na takie podsumowania. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy terminy płatności powyżej 60 dni rzeczywiście znikną z umów pomiędzy MŚP a dużymi odbiorcami, np. sieciami handlowymi. Czas pokaże. Mam nadzieję, że dyskusja, jaką ustawa przeciwdziałająca zatorom płatniczym wywołała na rynku, a szczególnie widmo kar dla nieuczciwych dłużników, zdyscyplinuje duże firmy i ucywilizuje nieco umowy asymetryczne – ocenia Jerzy Dąbrowski, prezes Bibby Financial Services.
Nowe przepisy wprowadziły także wyższe odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych. Obecnie wynoszą one 11,5 proc. (stopa referencyjna NBP + 10 pp). To kolejne narzędzie dyscyplinowania spóźniających się kontrahentów.
Od początku roku 2020 obowiązuje też inny sposób na obronę przed nieuczciwymi dłużnikami: ulga na złe długi w PIT i CIT. Dzięki temu przedsiębiorca, który w okresie 90 dni od upływu terminu płatności określonego na fakturze lub w umowie nie otrzymał zapłaty za sprzedany towar lub wykonaną usługę, będzie mógł obniżyć należny podatek. Jeśli wcześniej wartość tej wierzytelności zaliczył do przychodów, teraz będzie mógł zmniejszyć podstawę obliczenia podatku albo zwiększyć poniesioną stratę. Natomiast opóźniający się dłużnik ma obowiązek podwyższenia przychodu do opodatkowania o niezapłacone kwoty.
Inną istotną zmianą, której powinni być świadomi przedsiębiorcy, jest wejście w życie sankcji za opłacenie faktury VAT na rachunek inny niż podany na Białej liście podatników VAT. Sankcje dotyczą faktur w wysokości powyżej 15 000 zł, bez względu na liczbę wykonanych przelewów. Jeśli opłacający fakturę VAT dokona przelewu na inny rachunek bankowy kontrahenta, niż podany w wykazie – nawet wówczas, gdy ten inny rachunek jest wskazany na FV – wówczas nie będzie miał możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów kwoty w tej części, w jakiej płatność przekracza kwotę 15.000 zł. Będzie za to ponosił ryzyko odpowiedzialności solidarnej ze swoim kontrahentem za nieodprowadzony VAT od transakcji.
13 komentarzy
-
25.02.2020
Nie ma problemu. Powodzenia
-
25.02.2020
Rozumiem, dzięki bardzo, skontaktuję się z nimi :)
-
22.02.2020
Ja trafiłam na kompetentnych ludzi. Bardzo mi pomogli w znalezieniu najlepszego rozwiązania moich problemów. Jak już masz dobrą firmę to formalności już z górki idą.
-
22.02.2020
Rozumiem, a jak doradcy? Formalności?
-
19.02.2020
Jasne, ja mam akurat faktoring pełny, więc kompletnie nie muszę się niczym przejmować. Pieniądze są zawsze bardzo szybko. To duże ułatwienie w utrzymaniu stabilności.
-
19.02.2020
i jak współpraca? polecasz?
-
19.02.2020
korzystam z usług Idea money.
-
18.02.2020
I jaką wybrałaś?
-
16.02.2020
Ja akurat mam od prawie roku w firmie zewnętrznej.
-
16.02.2020
długo już korzystasz? firma zewnętrzna czy bank?
-
13.02.2020
Są różne metody. U mnie sprawdza się akurat faktoring.
-
12.02.2020
podzielam zdanie, nie wydaje mi się że to pomoże.. jak sobie radzisz z tym radzisz?
-
12.02.2020
Na pewno w jakimś stopniu tak, ale nie liczyłabym na zbyt wiele. Strata płynności finansowej zwłaszcza małych firm najczęściej sprowadza się do ich upadku. Sama jestem małym przedsiębiorcą i bywa ciężko wyegzekwować terminowe spłaty.
4