12.12.2019/12:28

Dyskonty faktycznie mają problem z różnicami cen produktów na półce i przy kasie [TYLKO U NAS]

Czy różnica cen produktów na półce i przy kasie to rzeczywiście istotny problem? Których formatów sklepowych dotyczy on najczęściej? Na prośbę portalu wiadomoscihandlowe.pl agencja Inquiry sprawdziła, jak to zjawisko wygląda z perspektywy konsumentów w poszczególnych kanałach sprzedaży.

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

W ramach subskrybcji otrzymasz:
  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
W ramach Prenumeraty WH Plus także:
  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
Dodaj komentarz

7 komentarzy

  • Klient 16.12.2019

    @ ~Dyskont
    Niskie kary nakłada Inspekcja Handlowa - jest uprawniona do karania sklepu za pojedyncze wykryte naruszenia. Natomiast jak UOKiK nałoży karę to są to często milionowe kwoty i nie ma śmiechu.

  • Janek 14.12.2019

    A kto ma dbać o te ceny? Nie zatrudniają ludzi. Pracownik ma pracować za trzech. Wyłożyć towar i jednocześnie dorobić ceny, umyć podłogę i przyjąć towar od dostawcy. Prezesom zawsze się wydaje że to możliwe, ale nigdy sami nie dadzą przykładu. Niech Bogu dziękują za pracowników że Wschodu, bo już dawno niejeden sklep by trzeba zamknąć. Tylko wysokie kary dla właścicieli, nie mandaty dla pracowników od np. Sanepidu czy odjęcie premii, mogą nauczyć szacunku do klienta i pracownika.

  • Wysoki koszt niskich cen. 13.12.2019

    W przypadku JMD wydaje się to celową strategia

  • Poirytowany 13.12.2019

    W sklepach promocja goni promocję więc trudno się dziwić, że nie nadążają ze zmianą cen. Bywa, że 1/2 regału jest usiana promocyjnymi cenówkami. I po co? Ta nadmierna ilość promocji przyczynia się tylko do pogarszania jakości towarów oferowanych przez sklepy. W mięsie i wędlinach coraz więcej wody, w garmażerii i innych produktach coraz więcej wypełniaczy. Króluje bylejakość. Standardem jest, że produkt nie wytrzymuje do końca terminu przydatności uwidocznionego na opakowaniu, bo śmierdzi lub pokrywa się pleśnią.

  • Wysoki koszt niskich cen. 12.12.2019

    W przypadku tzw celowe jest utrzymywanie zanizonej liczby osób na sklepie (dyskontowanie kosztów działalności sklepu jako oddzialu) i jednoczesne ładowanie kasy nie w personel i jakość obsługi tzn sprostanie przepisom tylko w ładowanie kasy w predatory pricing i jednocześnie kampanie tv reklamujące te często dumping owe ceny. Zatem możemy mówic o celowości takiego działania tzn akceptowania tych niedociągnięć dopóki dopóty ktoś się nie przypierdzieli ostro. Teraz będą mówić że to przez braki kadrowe ale jak bezrobocie wśród osób do 30 roku życia było 30% i wiara uciekała z Polski za pracą a pensja była głodowa też trzymali za mało etatów na sklep. Ot magia dyskontu.

  • Bartek 12.12.2019

    Nie rozumiem komentarzy które sugerują że niezgodnosc cen to zabieg celowy. Takie coś może napisac tylko osoba która nigdy w handlu nie pracowała albo pracowała na 5m kwadratowych z 20 produktami w całym sklepie. Przy dzisiejszych kadrach na markecie nie ma szans zapanować nad wszystkim. A też rozumiem właścicieli dyskontow którzy nie chcą zatrudniać osob bo przy obecnej partii rządzącej koszty pracy są ogromne. Tylko ktoś pozbawiony empatii sumienia będzie oskarżać pracowników dyskontow że celowo nie wymieniają cen by coś sprzadac. To tylko bzdura. Apeluje o rozsądek i empatie. Zwłaszcza w zbliżającym się okresie.

  • Dyskont 12.12.2019

    I nic się nie zmieni, bo korzyści z powodu "pomyłki" cenowej są ogromne a kary śmiesznie niskie.
    Dlatego bardzo duża część błędnych cen to świadome działanie a nie problemy techniczne/kadrowe.
    Przy taki niskich karach jakie są (od kilkuset złotych do 2-3 tyś. zł kary dla sklepu) UOKiK jedynie zachęca dyskonty do wprowadzania klientów w błąd.

Zostaw komentarz Komentarz dodany pomyślnie - oczekuje na weryfikację

Portal Wiadomoscihandlowe.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.