12.06.2018/08:23
Ferma drobiu od zaplecza? Stowarzyszenie nagrało drastyczne sceny
Stowarzyszenie Otwarte Klatki nagrało film zrealizowany w Fermie Drobiu Magdalena Lisiak w Sidłowie. widać na nim m.in. drastyczne sceny związane z zabijaniem chorych zwierząt. O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Film był nagrywany przez 6 tygodni przez nowego pracownika Fermy. Widać na nim m.in. selekcję jednodniowych kurczak. Sztuki, które są za słabe, są natychmiast zabijane w niehumanitarny sposób.
Na nagraniu widać także proces szybkiego tuczenia drobiu. Już po 4-5 tygodniach osiągają masę zbliżoną do finalnej, co powoduje m.in. ciężkie choroby i utratę możliwości ruchu.
Gazecie nie udało się skontaktować z właścicielką fermy.
Czytaj więcej w "DGP".
0 komentarzy
Najnowsze z serwisu