Luis Amaral sprzeciwia się Rosjanom w walce o hiszpańską sieć handlową - Dia
Wojna o przyszłość hiszpańskiej sieci Dia wchodzi w decydującą fazę. Największy akcjonariusz firmy, rosyjski fundusz LetterOne, chce przejąć zdecydowaną większość udziałów w mającej duże trudności sieci. Czynny opór przeciwko takiemu rozwiązaniu stawia zarówno aktualny zarząd Dia, jak i... Luis Amaral, główny udziałowiec Eurocashu.
Hiszpańska sieć Dia w ostatnich miesiącach przechodzi przez poważne problemy. Firma stała się jednym z największych detalistów "dzięki" kryzysowi ekonomicznemu, ale w ostatnich latach nie potrafiła znaleźć odpowiedniej strategii na rozwój.
Z tego względu w 2018 roku wartość akcji Dia spadła aż o 90 proc. Jednocześnie pojawiły się bardzo duże obawy co do wypłacalności firmy. Dlatego zarząd przygotował nową strategię, która ma na celu uratowanie sieci. Kluczowym punktem dla jej zrealizowania jest dokapitalizowanie firmy. Dlatego zarząd przygotował propozycję, zgodnie z którą kapitał zakładowy firmy wzrósłby o 600 mln euro,
- To jedyne realistyczne rozwiązanie, które pozwoli na przywrócenie płynności sieci i umożliwi spłatę wszystkich zobowiązań grupy - poinformował zarząd. Wraz z emisją akcji firmie udało się zagwarantować utrzymanie linii kredytowych w instytucjach finansowych do 2023 roku.
Kluczowym momentem dla jej realizacji będzie 20 marca. Wówczas odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy, które podejmie decyzję co do propozycji zarządu. Wokół spotkania robi się gorąco, bo swoją propozycję dla uratowania firmy ma LetterOne. - Respektujemy każdą opcję zaproponowaną przez udziałowców, w tym LetterOne, ale jesteśmy pewni, że tylko nasz plan zagwarantuje spełnienie wszystkich zobowiązań prawnych i finansowych firmy - poinformował zarząd.
Należąca do Rosjanina LetterOne ma obecnie 29 proc. udziałów w Dia. Propozycja zarządu oznacza, że utrzymanie dotychczasowych udziałów wymagałoby od Rosjan wyłożenie nawet 200 mln euro. Dlatego firma ma inną propozycję - ogłoszenie oferty wykupu akcji za 0,67 euro oraz dokapitalizowanie firmy kwotą 500 mln euro.
Propozycja Rosjan spotkała się jednak z krytyką. Szczególnie aktywny jest Luis Amaral, główny udziałowiec firmy Eurocash, który obecnie posiada pośrednio 2 proc. udziałów w DIA. Hiszpańskie gazety w ciągu ostatnich dni informowały o sprzeciwie Amarala co do propozycji LetterOne. Biznesmen zadeklarował wręcz, że podniesie swój udział w firmie, żeby wesprzeć zarząd w kontekście nadchodzącego zgromadzenia akcjonariuszy. Sojusznikiem Amarala jest rodzina Bontoux, główni udziałowcy sieci Carrefour, którzy również chcieliby uniknąć przejęcia sieci przez Rosjan.
Zdaniem Amarala wycena 0,67 euro za akcję oznacza, że Letter One wycenia sieć Dia na 417 mln euro, co jest zdecydowanie poniżej wartości firmy.
Decyzję co do przyjęcie pierwszego lub drugiego planu akcjonariusze muszą podjąć 20 marca. Zgoda na jeden z nich wymaga zwykłej większości głosów.
3 komentarze
-
05.06.2019
Chcą opanować do końca rynek, nadzieja w Rosjanach, źe przełamią monopol Eurocasha w Hiszpanii
-
05.06.2019
Chcą opanować do końca rynek, nadzieja w Rosjanach, źe przełamią monopol Eurocasha w Hiszpanii
-
22.03.2019
sadze,ze Mikhail Fridman, nie wie kto jest Luis Amaral. ... ale na polskim czytelniku potega lokalnego przedsiebiorcy musi robic wrazenie...
4