PKN Orlen: Tylko co czwarta stacja paliw w Polsce będzie otwarta w niedziele?
PKN Orlen postuluje wyłączenie stacji paliw z ewentualnego zakazu handlu w niedziele - wynika z ujawnionego przez portal wiadomoscihandlowe.pl pisma skierowanego do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej przez prezesa paliwowego koncernu Wojciecha Jasińskiego. Giełdowa spółka ostrzega, że obywatelski projekt ustawy procedowany aktualnie w Sejmie doprowadzić może do zamknięcia tysięcy stacji paliw w każdą niedzielę.
Projekt ustawy w obecnym brzmieniu przewiduje wprowadzenie w placówkach handlowych oraz w podmiotach działających na rzecz handlu zakazu handlu w niedzielę, dopuszczając jednocześnie możliwość działania stacji paliwowych prowadzących sprzedaż wyłącznie produktów naftowych i gazowych. Działać będą mogły także stacje sprzedające inne towary, ale w ich wypadku powierzchnia handlowa przeznaczona na ekspozycję i sprzedaż towarów nie może przekraczać 80 mkw., a w przypadku stacji paliw płynnych znajdujących się w miejscach obsługi podróżnych (MOP) zlokalizowanych przy autostradach - nie przekracza 150 mkw.
Jak wskazuje Jasiński w ujawnionym przez nasz portal liście, powołując się na dane Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, obecnie 75 proc. stacji w Polsce ma ponad 80 mkw. powierzchni sprzedaży, a ok. połowa stacji w standardzie MOP zlokalizowanych przy autostradach ma wielkość przekraczającą 150 mkw.
- Wejście w życie regulacji w projektowanym kształcie spowoduje więc realne trudności w zakupie paliwa w niedzielę. Z naszych analiz wynika bowiem jednoznacznie, że to paliwo jest głównym produktem sprzedawanym w niedzielę na stacjach paliw - tłumaczy Jasiński.
Jak podkreśla szef paliwowego giganta, z analizy wielkości stacji funkcjonujących pod marką Orlen wynika, iż po wejściu w życie projektowanych regulacji zamknięciu w niedzielę podlegałoby aż 52 proc. stacji MOP zlokalizowanych przy autostradach i drogach ekspresowych oraz 37 proc. pozostałych stacji paliw zlokalizowanych w miastach oraz przy drogach pozostałych kategorii (wojewódzkich, powiatowych i gminnych).
Autor listu do minister Rafalskiej zauważa, że polski ustawodawca, wprowadzając w 2007 r. zakaz pracy w placówkach handlowych w święta, jednocześnie zdecydował się wprowadzić wyłączenie dotyczące placówek handlowych, w których wykonywane są prace konieczne ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności. Za takie właśnie placówki uznaje się stacje paliw ze względu na ich rolę i dostarczane produkty.
- Dla zachowania spójności w systemie obowiązującego prawa zasadne byłoby więc wprowadzenie wyłączenia dla stacji paliw w ramach procedowanego aktualnie projektu (dot. zakazu handlu w niedziel - przyp red.) - apeluje Jasiński.
W Polsce działa ok. 6,7 tys. stacji paliw. 1759 z nich należy do Grupy Orlen. Na koniec 2015 r. na naszym rynku funkcjonowało 69 MOP-ów, z czego 27 należało do Orlenu.
Zobacz koniecznie:
Do Sejmu wpłynęła lawina opinii nt. zakazu handlu. Publikujemy je w całości
4 komentarze
-
08.05.2017
PiS tak się skupił na chęci dowalenia zagranicznym marketom i dyskontom, że nei zauważył, że jednoczesnie ta ustawa uderzy rykoszetem w małe polskie sklepy franczyzowe, które też nie będą mogły być otwarte w niedziele
-
07.05.2017
PiS chce ukrócić panoszenie się zachodnich marketów i dyskontów, ale jendocześnie tą ustawą dokopuje polskiemu drobnemu handlowi - bo jak inaczej określić to, że franczyzobiorcy nie będą mogli swoich małych sklepów otwierać w niedziele?
-
03.05.2017
Autorem projektu przypomnijmy jest Solidarność, która nie zna konstytucji i wrzuca do swojego projektu zapisy, które są niezgodne z konstytucją. Panie Bujara, nie wstyd panu?
-
02.05.2017
Podobno ten termin debat nad ustawą o zakazie handlu się przesuwa, bo komisja dostała strasznie dużo różnych krytycznych opinii. Sami poczytajcie, jak słaby jest ten projekt i podpiszcie petycję https://secure.avaaz.org/pl/petition/Prezes_Partii_Prawo_i_Sprawiedliwosc_Jaroslaw_Kaczynski_Ratujmy_male_polskie_sklepy_franczyzowe_przed_zakazem_handlu_w_n/