Solidarność protestuje przeciwko niedzieli handlowej 6 grudnia. Znamy treść pisma do premiera Morawieckiego
Portal wiadomoscihandlowe.pl dotarł do pisma, jakie Rada Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” wystosowała dzisiaj do premiera Mateusza Morawieckiego. W dokumencie związkowcy „stanowczo protestują” przeciwko planom zawieszenia zakazu handlu w dniu 6 grudnia i domagają się „natychmiastowego wycofania” tej propozycji. Wzywają też do dialogu.
"Rada Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” stanowczo protestuje przeciwko rządowym planom ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. Wprowadzenie tego zapisu do projektu nowelizacji tzw. ustawy cowidowej nie było w żaden sposób konsultowane ze stroną społeczną, co w naszej ocenie jest całkowicie niedopuszczalne.” – czytamy w piśmie związkowców do premiera Morawieckiego.
Przedstawiciele handlowej „Solidarności” przekonują, że od początku pandemii pracownicy handlu znaleźli się wśród grup zawodowych najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem.
„Od wielu miesięcy osoby zatrudnione w tej branży pracują w ciągłym stresie i strachu o zdrowie swoje i swoich rodzin. W ostatnich miesiącach, w związku z wzrostem liczby zakażeń i wprowadzonymi z tego powodu dodatkowymi restrykcjami, sytuacja pracowników handlu uległa dalszemu, drastycznemu pogorszeniu.” – alarmują związkowcy.
Autorzy pisma podkreślają, że wiele sieci handlowych wydłużyło godziny pracy – niektóre sklepy pracują w systemie całodobowym – a w dyskontach i sklepach wielkopowierzchniowych zatrudnienie jest niedostateczne, co wynika także ze skali absencji chorobowych i opiekuńczych. „Ogromne niedobory kadrowe sprawiają, że pracownicy, którzy pozostali w sklepach wypełniają dzisiaj obowiązki 2-3 osób. Ich przemęczenie i przeciążenie pracą sięga dzisiaj punktu krytycznego.” – czytamy w piśmie.
Związkowcy zwracają uwagę premiera, że niedziela jest dla wielu pracowników handlu jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły. Uważają próbę pozbawienia ich tego prawa za całkowicie niezrozumiałą i bulwersującą. „Trudno oprzeć się wrażeniu, że polski rząd podejmując decyzje dotyczące funkcjonowania handlu w czasie pandemii, troszczy się wyłącznie o zyski właścicieli wielkich, zagranicznych sieci handlowych, całkowicie lekceważąc dobro pracowników. Niestety projekt ustawy ustanawiający niedziele handlową 6 grudnia to nie jedyny przykład potwierdzający tę tezę.” – zarzucają rządzącym przedstawiciele środowisk pracowniczych.
Związkowcy wskazują na swoje wielomiesięczne, bezskuteczne apele w sprawie wdrożenia dodatkowych procedur sanitarnych w dyskontach i sklepach wielkopowierzchniowych. „Chodzi o tak podstawowe rzeczy, jak m.in. wprowadzenie obowiązku pomiaru temperatury klientom przed wejściem na teren sklepu oraz ich niepozorowanego limitowania czy przyznanie pracownikom dodatkowych przerw, na umycie i dezynfekcję rąk. Niestety nasze liczne pisma w tej sprawie nie doczekały się jakiejkolwiek odpowiedzi.” – zarzucają rządowi.
"Pracownicy handlu w okresie pandemii wykazali się wielką odpowiedzialnością i poświęceniem. Rozumiemy, że sklepów nie można zamknąć, bo są one niezbędne dla funkcjonowania społeczeństwa. Nie do zaakceptowania jest jednak sytuacja w której, rząd lekceważy bezpieczeństwo pracowników handlu oraz wprowadza kolejne niekorzystne dla nich zmiany bez jakichkolwiek konsultacji. W związku z powyższym domagamy się natychmiastowego wycofania propozycji ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia oraz rozpoczęcia dialogu ze związkami zawodowymi na temat zasad funkcjonowania handlu w dobie pandemii Covid-19." – podsumowują autorzy listu handlowej „Solidarności” do premiera Morawieckiego.
Pismo sygnowali Alfred Bujara i Dariusz Paczuski – odpowiednio przewodniczący i zastępca przewodniczącego Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność.
14 komentarzy
-
02.12.2020
Bardzo się cieszę, że galerie handlowe są w końcu otwarte i mogę zasilić swój studencki budżet dzięki pracy, ale faktycznie "państwo" klienci traktują obsługę klientów jak jaki niższy sort, nie mają pojęcia o tym co obsługa robi poza pracą i mierzą wszystkich swoją ograniczoną miarą przy tym zachowując się gburowato i tak jakby w pozostałe dni wszystkie sklepy były zamknięte a w rachunku końcowym po kilkukrotnej wizycie w każdym sklepie galerii handlowej i przymierzeniu kilkudziesięciu ubrań kupują gumki i spinki do włosów, ponieważ "skoro galerie otwarte to trzeba wypełnić główny punkt programu niedzieli, co nie?" :)
-
29.11.2020
ZAPRASZAM DO PRACY W NIEDZIELE , BEDZIE OKAZJA DO PRZEKONANIA SIE NA WŁASNEJ SKÓRZE JAK TO JEST
-
28.11.2020
Ps. A od kiedy urzędasy albo księżniczki pracują 24h na dobę że nie potrafią zrobić zakupów w tygodniu. Snują się później po sklepie jedna z drugą bo zamiast zabrać dzieci na spacer zabierają do sklepu bo brak pomysłu na niedzielę
-
28.11.2020
Obchodzi każdego kto pracuje w handlu mam nadzieję że nie przyjdzie mi nigdy obsłużyć księżniczki która " nie może" przez dni w tygodniu od 6 rano do północy znaleźć czasu na zakupy
-
28.11.2020
Droga pani sklepy są otwarte niemal całodobowo a szanowna nie ma czasu iść w tygodniu na zakupy...litości w dupach się poprzewracało pracownicy handlu też chcą odpocząć od gburowatych klientów którym rzuca się hasła że mogą traktować sprzedawcę jak worek na stres.
-
26.11.2020
Zapraszam do pracy w hipermarkecie zamiast 4 osób została 1 bo opieka, zwolnienie , kwarantanna musi być zrobione bo klient przyjdzie i wszystko ma dostać bo inaczej obrazi się że PAN jest a towaru nie ma , oczywiście PANY nie muszą nosić maseczek i w 👃 mają jakąkolwiek ochronę a w niedzielę i tak chodzą przeważnie na spacer bo cóż mają robić w niedzielę zamiast na spacer do parku- sklep
-
26.11.2020
Zawsze można się przekwalifikować zgodnie z radą pana ministra jak praca w handlu nie pasuje. To człowiek (minister) którego Wasz związek i Wasz przewodniczący jawnie wspiera politycznie, zatem w pełni zgadzacie się z jego stanowiskiem. Zamiast walczyć o większe zatrudnienie i wyższą płacę za pracę w niedziele to stosujecie tylko obstrukcję. Masakra stołki nie do ruszenia i mądrości świata wypowiadane. Świat się zmienia szanowni Państwo na naszych oczach więc też chyba musicie się zmienić.
-
26.11.2020
ZZ Solidarność to rak z przerzutami. Kiedy człowiek ma robić zakupy? W sobotę dzikie tłumy bo większość osób nie ma czasu robić zakupów w tygodniu, niedziela by odciążyła tą sobotę. Ale nieee, GeNIuSzE uważają, że bezpieczniej ze względu na covida upchać wszystkich w soboty albo w kolejki. Kiedy skończą debile nami rządzić i doradzać?
-
26.11.2020
ZZ Solidarność to rak z przerzutami. Kiedy człowiek ma robić zakupy? W sobotę dzikie tłumy bo większość osób nie ma czasu robić zakupów w tygodniu, niedziela by odciążyła tą sobotę. Ale nieee, GeNIuSzE uważają, że bezpieczniej ze względu na covida upchać wszystkich w soboty albo w kolejki. Kiedy skończą debile nami rządzić i doradzać?
-
26.11.2020
Popieram pismo związkowców. Niech wreszcie odpowiednie służby zaczną egzekwować limity osób w dyskontach,bo tam jest największe zagrożenie zarażenia się wirusem. Przykład,poprzednia sobota ,gdy była promocja piwa, to nieomalże ludzie wydzierali sobie z rąk zgrzewki. Normy klientów na m2 były przekroczone b. dużo. Nie może dla naszego Rządu liczyć się tylko biznes zagranicznych sieci!!
-
26.11.2020
kto nie pracuje w handlu ten nie wie, że niedziela to jedyny wolny dzień
-
26.11.2020
czyżby był telefon od księdza ?
-
25.11.2020
PS. "Związkowcy zwracają uwagę premiera, że niedziela jest dla wielu pracowników handlu jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły. " Co to za manipulacje!? Od kiedy jeden pracownik robi 6/7 dni w tygodniu?!
-
25.11.2020
A kogo obchodzi zdanie jakiś starych pryków z NSZZ „Solidarność”, którzy kabsy mają napchane pieniędzmi i nic ich więcej nie obchodzi..
2