Ustawa regulująca franczyzę w handlu coraz bardziej prawdopodobna [TYLKO U NAS]
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik spotkał się 11 lutego z franczyzobiorcami prowadzącymi sklepy i rozmawiał z nimi "o patologiach związanych z umowami franczyzy".
Jak przekazało nam biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości, w trakcie spotkania mówiono także o "sposobach na wyeliminowanie" owych "patologii" (to słowo użyte przez sam resort), w tym m.in. o "uregulowaniu tej kwestii odrębnymi przepisami".
- Spotkanie zakończyło się konkluzją o potrzebie zebrania szerszej informacji w celu jej przeanalizowania i przedstawienia kierownictwu Ministerstwa Sprawiedliwości rekomendacji co do decyzji o podjęciu przez resort dalszych działań - tłumaczy biuro prasowe MS.
Portal wiadomoscihandlowe.pl dowiedział się, że zaplanowano zwrócenie się do Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości o "przekrojowe zestawienie regulacji franczyzy w systemach prawnych państw europejskich". Oprócz tego Ministerstwo Sprawiedliwości poprosiło Państwową Inspekcję Pracy o informacje o "dotychczasowych ustaleniach i czynnościach tego organu wobec stosunków franczyzy, przewidujących obowiązek osobistego świadczenia pracy przez franczyzobiorców".
Przypomnijmy, że również rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz we wczorajszej rozmowie z money.pl stwierdził, że kwestia umów franczyzowych wymaga uregulowania na poziomie państwowym.
Z informacji portalu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że już po spotkaniu wiceministra Wójcika z franczyzobiorcami, do resortu sprawiedliwości wpłynęło kilka pism od podmiotów zainteresowanych uregulowaniem kwestii franczyzy oraz od tych, które nawołują, by tego nie czynić. Nadawcą jednego z pism było Polskie Stowarzyszenie Mikroprzedsiębiorców i Franczyzobiorców, znane m.in. z (udanej) walki o to, by parlament nie zabraniał sklepom działalności w niedziele objęte zakazem handlu jako placówki pocztowe.
O nowe regulacje w sprawie franczyzy zamierza walczyć m.in. Lewica Razem. Już w minionym tygodniu przedstawiciele partii zorganizowali w Sejmie konferencję prasową na temat długów byłych franczyzobiorców (lub byłych ajentów, jak sami się określają) Żabki. Poseł Maciej Konieczny skierował w tym temacie dwie interpelacje pod adresem Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów.
Kwestia ewentualnego uregulowania franczyzy w handlu powraca regularnie co kilka lat zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach. Zwykle dzieje się to przy okazji nagłośnienia w mediach sprawy długów byłych franczyzobiorców lub ajentów - wobec ZUS, skarbówki, lub centrali sieci handlowej. Dotychczas jednak, przynajmniej w Polsce, obyło się bez daleko idących interwencji legislacyjnych.
6 komentarzy
-
28.02.2020
Są franczyzy i franczyzy, nie każda jest zła. Z drugiej strony kto tym biednym franczyzobiorcom kazał podpisywać umowę franczyzy ? Wiedzieli doskonale co robią. Liczyli nie wiadomo na co, nie wyszło i zrobił się wielki płacz. Kupują najdroższe samochody a później płacz, trzeba zacząć każdy od siebie.
-
27.02.2020
Franczyzodawco mniej się na baczności. Mleko się wylało my wyrolowani franczyzobiorcy już nie odpuścimy.
-
27.02.2020
Teraz czas na ruch franczyzobiorców Biedronki, którzy też płyną i płaca za błędy pracowników Magazynów Centralnych. Są obciążani brakami w dostawach i potem bulą po 30-40 tysięcy. Rekordzista z Lubuskiego popłynął 90 tysięcy.
-
27.02.2020
a dlaczego nie poszerzyć zakresu do ogólnego usankcjonowania franczyz w prawie polskim ? Z jakim syfem walczy franczyza bankowa ( darmowa gałąź bankowa), z jakimi złodziejami na poziomie dyrektorów sieci zewnętrznych - można dramat napisać. Znamienne jest to, ze Polacy w tym Polscy przedsiębiorcy nie potrafią walczyć o swoje prawa gdzie po drugiej stronie występują pseudo rodacy uzależnieni od kolorów MSExcella wykazujący maxymalnie złą wolę ( lata indoktrynacji postkomuny w oparciu o nienawiść do swoich braci zbiera żniwa). Miejmy nadzieję, że instytucja RecznikaPP pomoże nam wszystkim a hochsztaplerzy odpowiedzialni za łamanie praw Przedsiębiorcy odpowiedzą z Art za swoje czyny
-
27.02.2020
Zwykłe wypchnięcie kosztów z centrali - nie muszą zatrudniać pracowników na sklepie dlatego to przerzucają na franków - Ci chcąc zaoszczędzić albo dają pracę na czarno - i tak stworzona jest szara strefa, co do której takie sieci jak Ż może powiedzieć to nie my nie płacimy pełnej płacy - to oni - czyli franki. Niech tym się też zajmą.
-
27.02.2020
Oczywiście że franczyzodawcy będą bronili sowich racji bo mają wszystkie koszty prowadzenia sklepu z głowy. Nic ich to nie kosztuje. A ludzie mają problem i to duży.
5