W dziale mięsnym klient kupuje to, co widzi
Aby dział z mięsem i wędlinami trwale przywiązał klientów do placówki, trzeba zadbać o wiele elementów. Punktem wyjścia jest oczywiście oferta – powinna być szeroka, produkty muszą być świeże – ale znaczenie ma też jakość ekspozycji. Jak o nią zadbać?
Produkty muszą być świeże. Większość (96 proc.) konsumentów, gdy wybiera miejsce, w którym chce kupować mięso i wędliny, kieruje się tym kryterium. Istotne są też szerokość asortymentu (95 proc.), miła obsługa (94 proc.) i ogólna czystość placówki (93 proc.) – wynika z badania instytutu GfK Polonia. Specjaliści zwracają również uwagę na aranżację stoisk. – Brak elementów dekoracyjnych w ladzie mięsno-wędliniarskiej jest budowaniem ekspozycji według męskiego poczucia estetyki! – mówi Krzysztof Kaźmierczak, ekspert rynku mięsa. – Kobieta, która przychodzi po zakupy, chce się poczuć jak w domu. Lada powinna być czysta, schludna i oczywiście odpowiednio zatowarowana.
– Ekspozycja mięs i wędlin w ladzie chłodniczej i poza nią powinna charakteryzować się przede wszystkim przejrzystym układem, który zachęca do zakupu. W ten sposób przyzwyczajamy klientów, że ich ulubione smaki są zawsze na wyciągnięcie ręki. Dodatkowo ciekawa ekspozycja przykuwa wzrok i niewątpliwie zwiększa rotację zarówno dobrze znanych produktów, jak i nowości – wyjaśnia Tomasz Tarczyński, group brand manager w firmie Tarczyński. Agnieszka Piech, kierownik ds. marketingu Grupy Konspol, wskazuje, że ważne jest, aby poszczególne kategorie: drób, mięso wieprzowe, mięso wołowe, wędliny, były oddzielone od siebie świeżymi warzywami i owocami, przy czym produkty takie jak sałata i pomidor należy wymieniać codziennie.
Nieprzypadkowe oświetlenie
Zdaniem Krzysztofa Kaźmierczaka każdy detalista powinien dbać o to, by mięso i wędliny były dobrze wyeksponowane. Nie chodzi przy tym o kupowanie nowych lad i maszyn, choć i one są ważne. Najważniejsze jest, by sprzedawcy wiedzieli, w jaki sposób należy przechowywać artykuły mięsne. To, jaka atmosfera panuje w sklepie, nie zależy tylko od jakości wyrobów. – Bardzo istotnym elementem jest właściwe oświetlenie i emitowana barwa światła, musi być taka, aby mięso i wędliny wyglądały zawsze świeżo – klienci oceniają świeżość mięsa na podstawie jego barwy – wyjaśnia Agnieszka Piech. A światło w dziale z mięsem i wędlinami na pewno nie może być przypadkowe – źle dobrane sprawi, że świeży, jakościowy produkt będzie prezentował się nieapetycznie. W sklepie convenience w sali sprzedaży lepiej sprawdza się ciepłe światło dzienne. Barwa czerwona jest idealna w przypadku mięs czerwonych. Tyle że biała kiełbasa czy smalec w takiej oprawie będą wyglądały wyjątkowo źle. Potrzebne jest zatem światło, które będzie uniwersalne dla wszystkich produktów wyłożonych w ladzie. Takie świetlówki są na rynku, kosztują 120 zł za sztukę, ale inwestycja ma sens.
2 komentarze
-
26.10.2016
Twój wybór.
-
22.10.2016
Towarujcie sobie te lady w życiu bym nie inwestował w tykającą bombę biologiczną
1