Coraz więcej sieci handlowych instaluje ekrany cyfrowe w swoich sklepach. Ta fala digitalizacji przestrzeni sprzedaży naturalnie prowokuje pytanie: czy In-Store retail media to po prostu nowa nazwa dla DOOH? Jednak odpowiedź jest prosta: nie.
Owszem, na pierwszy rzut oka widać podobieństwa. DOOH przeszło drogę od klasycznych billboardów do nowoczesnych, dynamicznych ekranów. Reklama w sklepach również ewoluowała – z tekturowych stojaków do ekranów 4K. Oba kanały korzystają z formatu wideo, animacji czy treści interaktywnych. I na tym podobieństwa się kończą.
Przewaga In-Store – kontekst i moment zakupu
Reklama retail mediowa w sklepie ma coś, czego DOOH nigdy nie będzie miało – bezpośredni kontakt z kupującym w momencie podejmowania decyzji zakupowej. Dzięki temu może nie tylko budować markę, ale też realnie wpływać na konwersję.
Porównanie In-Store retail media i Digital-Out-of-Home (DOOH)
Klasyczna reklama DOOH opiera się na danych o lokalizacji i szacowanym ruchu pieszym. Coraz częściej wykorzystuje dane demograficzne czy kontekstowe, ale jej precyzja jest ograniczona.
Tymczasem In-Store retail media może działać w oparciu o dane detalisty, czyli "z pierwszej ręki" – z programów lojalnościowych, kas fiskalnych, analiz zachowań klientów czy statystyk odwiedzin. Dzięki temu reklamy mogą być niezwykle trafne i dopasowane, przy jednoczesnym zachowaniu prywatności konsumentów. Tego rodzaju precyzji DOOH po prostu nie da się osiągnąć.
Pomiar skuteczności i atrybucja
DOOH wciąż opiera się głównie na estymacjach – trudno dokładnie zmierzyć, jaki wpływ miała dana reklama. W przypadku In-Store media sytuacja wygląda inaczej. Nowoczesne technologie – RFID, beacony czy integracja z systemami analitycznymi – pozwalają śledzić, jak klienci reagują na konkretne ekspozycje, jakie produkty później wybierają i czy reklama rzeczywiście wpłynęła na ich decyzję zakupową.
Choć pomiar nadal bywa wyzwaniem, to możliwości zbierania danych są tu nieporównywalnie większe. Dodatkowo, wprowadzenie standardów pomiarowych przez IAB w USA i Europie tylko zwiększy wiarygodność wyników kampanii w tym obszarze.
Angażujące doświadczenia zakupowe
Ekrany w sklepach to nie tylko "tablice reklamowe" – to także narzędzie do tworzenia interaktywnych doświadczeń. Można wykorzystać ekrany dotykowe, kody QR, zabawy interaktywne, a nawet wirtualne testy produktów połączone z kuponami czy rabatami.
Takie rozwiązania zyskują jeszcze większą skuteczność, gdy są dopasowane do tzw. misji zakupowych, czyli celów, z jakimi klient przychodzi do sklepu, np.:
- cotygodniowe duże zakupy,
- szybki zakup czegoś "na już",
- codzienny wybór świeżych produktów.
W zależności od pory dnia czy dnia tygodnia można dopasowywać wyświetlane komunikaty – np. inne treści rano, a inne wieczorem. Przekładem tego most to, że w sklepie odzieżowym klient nie musi oglądać jedynie przewijających się reklam – może skorzystać z ekranu interaktywnego, sprawdzić dostępne rozmiary, obejrzeć inne modele albo nawet przymierzyć ubranie wirtualnie dzięki technologii AR. Tego poziomu personalizacji i interakcji DOOH po prostu nie oferuje.
Traktowanie In-Store retail media jako kolejnej formy DOOH to duże uproszczenie. Reklama w sklepach ma unikalną możliwość łączenia świata fizycznego z cyfrowym, budowania marki i wpływania na sprzedaż w czasie rzeczywistym.
DOOH działa głównie w przestrzeni publicznej – i choć jest skuteczne w budowaniu zasięgu, nie jest w stanie dorównać retail media w zakresie personalizacji, danych i bezpośredniego wpływu na decyzje zakupowe.


