O tym, jak wygląda proces projektowania i certyfikacji regałów, jakie błędy najczęściej popełniają użytkownicy i dlaczego używany regał może być bardziej ryzykiem niż okazją, rozmawiamy z Piotrem Wrzoskiem, managerem działu badań i obliczeń w MAGO.
Na czym polega misja i zadania działu badań i obliczeń w MAGO?
Naszym głównym zadaniem jest określenie warunków bezpiecznej eksploatacji produktów MAGO, uwzględniających jednocześnie oczekiwania użytkowników co do ich funkcjonalności. W tym celu przeprowadzamy obliczenia i analizy zarówno konstrukcji standardowych, jak i tych niestandardowych, tworzonych na potrzeby specyficznych zamówień klientów.
Stale pracujemy nad optymalizacją naszych rozwiązań i dostosowaniem ich do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych. Dbamy o to, aby nasza oferta, odpowiadała wymaganiom aktualnych standardów projektowych i użytkowych, a w razie konieczności potwierdzenia ich przez niezależną jednostkę certyfikującą.
Czuwamy też nad ochroną własności intelektualnej oraz wprowadzaniem rozwiązań zwiększających konkurencyjność naszej oferty.
Jak dba się o bezpieczeństwo użytkowników już na etapie projektowania i produkcji regałów?
Bezpieczne zasady użytkowania naszych rozwiązań określamy zawsze w oparciu o najnowsze, relewantne normy i wytyczne projektowe. Dbając o powtarzalność procesów wytwarzania naszych produktów, stosujemy w organizacji standardy zgodne z wymaganiami normy ISO 9001:2015. Ich zgodność weryfikujemy systematycznie podczas audytów – pierwszej, drugiej i trzeciej strony. Stała kontrola naszych procesów projektowych i produkcyjnych pozwala nam szybko wykrywać i eliminować ewentualne niezgodności i przez to utrzymywać wysoką jakość i bezpieczeństwo naszych wyrobów.
Nasze doświadczenie i know-how, wypracowane przez ponad 35. lat obecności na rynku, pozwala nam przewidywać możliwe ryzyka użytkowania regałów i projektować je tak, by minimalizować skutki niepożądanych zdarzeń.
Jakie normy i przepisy stosujecie, projektując systemy regałowe na rynki zagraniczne?
W MAGO odnosimy się zarówno do europejskich norm projektowych – np. EN 15512 – ale również do lokalnych regulacji obowiązujących w poszczególnych krajach. Dobrym przykładem jest Francja, która posiada własne specyfikacje dotyczące regałów sklepowych. W przypadku rynków pozaeuropejskich staramy się adaptować do obowiązujących tam standardów. Gdy takich brak, proponujemy uznane standardy europejskie, które zwykle zyskują akceptację dzięki swojej renomie i kompleksowości.
Co świadczy o dobrze zaprojektowanym i bezpiecznym regale – nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka?
Diabeł tkwi w szczegółach. Nawet laik może zauważyć np. jakość spoin czy estetykę wykonania. Źle wykończone krawędzie, brak geometrii, luzy w elementach łączących – to wszystko może świadczyć o niskiej jakości i potencjalnym zagrożeniu. Warto patrzeć nie tylko na wygląd, ale też na jakość wykonania i zgodność z dokumentacją techniczną.
A co z regałami z rynku wtórnego? Czy są bezpieczne?
Kupowanie używanych regałów można porównać do zakupu samochodu z drugiej ręki – wszystko zależy od źródła i stanu technicznego. Problem w tym, że konstrukcje regałowe w odróżnieniu od samochodów nie posiadają swoich książek serwisowych, a w związku z tym trudno określić historię ich eksploatacji. Nie wiadomo w jakich warunkach były użytkowane, ani jakim obciążeniom poddawane. Często są przemalowywane, co utrudnia stwierdzenie czy ich elementy nie korodują, a bez tabliczek znamionowych trudno określić ich rok produkcji i poziom dopuszczalnych obciążeń. Taki zakup to ryzyko – nie tylko dla towarów, ale przede wszystkim dla ludzi.
Jak wygląda proces testowania nowych rozwiązań regałowych w MAGO?
Proces rozpoczynamy od analizy potrzeb rynkowych i oczekiwanych funkcjonalności konstrukcji, które najczęściej przekładają się na wymagania dotyczące dopuszczalnego obciążenia. Projektujemy konstrukcję zgodnie z normami właściwymi dla konkretnego wyrobu. Przeprowadzamy obliczenia numeryczne i, jeśli trzeba, wykonujemy prototypy, a następnie przeprowadzamy testy fizyczne w naszym laboratorium. Iteracyjnie dopracowujemy projekt, aż spełnia wszystkie wymagania – techniczne, użytkowe i normatywne. Dopiero wtedy powstają rysunki wykonawcze i rozpoczynamy produkcję.
Czy samo zaprojektowanie regału wystarczy, by był bezpieczny?
Nie. Równie istotne są: precyzyjna produkcja oraz właściwy montaż. Można mieć świetny projekt, ale jeśli proces wykonania i instalacji nie spełnia standardów – efekt końcowy nie będzie bezpieczny. Dlatego w MAGO stawiamy na pełną kontrolę wszystkich etapów: projekt – produkcja – montaż. Z kolei po stronie użytkownika leży obowiązek przestrzegania zasad zawartych w instrukcji eksploatacyjnej oraz dbanie o to, aby nie dopuszczać do sytuacji stwarzających zagrożenie.
Jaką rolę odgrywają symulacje komputerowe i obliczenia inżynierskie?
Ogromną. Pozwalają nam na szybsze, tańsze i bardziej ekologiczne weryfikowanie rozwiązań i ograniczenie testów fizycznych do niezbędnego minimum. Dzięki zastosowaniu analiz numerycznych, możliwa jest optymalizacja konstrukcji na bardzo wczesnym etapie projektu.
Jakie błędy użytkowników regałów są najczęstsze i jak wpływają na bezpieczeństwo?
Zdecydowanie brak znajomości instrukcji użytkowania. Praktyka pokazuje, że do najczęstszych „grzechów” należy przeciążanie konstrukcji ponad dopuszczalne normy, pomijanie elementów zabezpieczających wymaganych w dokumentacji, takich jak np. kotwy mocujące do podłoża czy zawleczki zapobiegające wypinaniu się zaczepów, a także wykorzystywanie konstrukcji niezgodnie z jej przeznaczeniem. Dodatkowe ryzyko stanowi obsługa konstrukcji przez personel nieposiadający odpowiedniej wiedzy i kwalifikacji. Dlatego właśnie spółka z grupy MAGO, SEPROMO prowadzi regularne szkolenia z bezpiecznego użytkowania regałów dla naszych klientów oraz pracowników sklepów i magazynów.
Czy systemy MAGO wracają czasem do działu badań i obliczeń w celu poprawek?
Tak. Pracujemy wtedy nad optymalizacją – czasem chodzi o zwiększenie nośności, czasem o obniżenie kosztów produkcji przy zachowaniu parametrów. Zdarza się też, że musimy poprawić coś po analizie użytkowania – wtedy wdrażamy zmiany projektowe lub technologiczne.
Jak zmieniają się wymagania bezpieczeństwa w dobie automatyzacji i robotyzacji?
Automatyka i robotyka stawiają przed nami nowe wyzwania. Regały muszą być wykonane z większą precyzją, ponieważ dla niektórych rozwiązań automatycznych odchyłki wykonawcze, które nie mają najmniejszego znaczenia w przypadku obsługi ręcznej, lub ze standardowymi wózkami załadowczymi, są już nie do zaakceptowania. Ponadto konstrukcje powinny być wytrzymalsze i sztywniejsze, ponieważ automaty często generują dodatkowe obciążenia dynamiczne, niewystępujące w standardowym użytkowaniu.
Czy nowe technologie materiałowe, np. techniki spawania, wpływają na poziom bezpieczeństwa?
Oczywiście. Nowoczesne metody spawania czy nowe technologie obróbki stali pozwalają nam osiągać lepsze parametry przy zachowaniu lub zmniejszeniu masy konstrukcji. To istotne zarówno pod względem wytrzymałości, jak i efektywności kosztowej.
Jakie są plany MAGO w zakresie dalszego podnoszenia poziomu bezpieczeństwa regałów?
Śledzimy uważnie nowe normy, również te rozwijane przez środowiska branżowe, i jesteśmy otwarci na feedback naszych klientów – to oni najlepiej wiedzą, jak nasze regały sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. A my reagujemy – z myślą o ich bezpieczeństwie.