24.05.2024 / 16:34
StoryEditor

Krzysztof Tokarz, GK Specjał: Wierzymy w dobre perspektywy naszego segmentu rynku w horyzoncie 10-15 lat

Kolejny fragment obszernej rozmowy z Krzysztofem Tokarzem, szefem Grupy Kapitałowej Specjał, który wierzy w "żywioł polskiego handlu" i z optymizmem patrzy na przyszłość tego segmentu rynku detalicznego. Barierą, którą należy pokonać, jest nierówne traktowanie przez niektórych producentów, szczególnie globalne koncerny.

Trendy w handlu detalicznym są oczywiste. Największe sieci handlowe – głównie dyskonty – przejmują udziały rynkowe, segment MŚP w zależności od segmentu traci lub utrzymuje pozycję, wiele sklepów zamyka się, a problemy pogłębia kryzys cenowo-kosztowy i wojna cenowa. Pan wierzy w dobre perspektywy rynku mniejszych formatów, w tym franczyzy? Mam na myśli horyzont czasowy 10 czy 15 lat.

Polska różni się pod tym względem od najbardziej rozwiniętych rynków Europy Zachodniej – Niemiec, Francji, Austrii czy Włoch. Każdy rynek ma swoją specyfikę, jednak niewiele jest krajów, w których tak znaczne udziały w dystrybucji FMCG mają małe i średnie firmy, zarządzające jednym, kilkoma czy kilkunastoma sklepami. Polski handel jest żywiołem, który zrodził się niemal z niczego 35 lat temu i mimo ogromnej przewagi finansowej, organizacyjnej i technologicznej biznesu zagranicznego wciąż jest ważnym segmentem rynku spożywczego.

To prawda, że trwa ekspansja handlu korporacyjnego, przede wszystkim dyskontów, ale w moim przekonaniu ten proces będzie spowalniał, także dzięki aktywności taki grup jak Specjał, które pomagają małym i średnim detalistom w samoorganizacji, modernizacji i rozwoju. Dlatego odpowiedź na prowokacyjne pytanie jest oczywista – tak, wierzymy w dobre perspektywy tego segmentu rynku, planujemy rozwój firmy w horyzoncie 10, 15 lat i z optymizmem patrzymy w przyszłość.

Oczywiście w dłuższym terminie polski rynek będzie ewoluował, a kierunków tego procesu nie da się precyzyjnie prognozować. Jaka będzie zamożność polskich gospodarstw domowych za dekadę? Jaka będzie struktura demograficzna społeczeństwa? Ilu ludzi przeniesie się ze wsi do miasta? Ilu wyniesie się z miasta i wybierze spokojniejsze życie na prowincji? Te i wiele innych czynników będzie wpływać na kształt polskiego handlu, a zadaniem takich firm jak Specjał jest obserwowanie ewolucji gospodarki i społeczeństwa, dostosowywanie się do zmian i wspieranie partnerów w tym procesie. Taka jest rola liderów.

Jak wyznaczyłby Pan główny azymut zmian?

Rynek będzie ewoluował w kierunku takich rozwiązań, jakie mamy w Europie Zachodniej, z tym że muszę tu uczynić ważne zastrzeżenie – otóż myślenie o Zachodzie jako o pewnym standardowym wzorcu jest błędem poznawczym. Są kraje takie jak Norwegia, gdzie faktyczny monopol ma kilka dużych sieci handlowych, ale są takie, jak Austria, gdzie mniejsze firm handlowe mają się dobrze.

Widziałem to niedawno, gdy byłem w Austrii na nartach. W małej miejscowości były trzy sklepy, Billa, SPAR i jakiś sklep niezrzeszony. We wszystkich było mnóstwo klientów, widać było, że prosperują. Moim zdaniem polski handel będzie zmierzał w tym właśnie kierunku. Sklepy w dobrych lokalizacjach, dobrze zarządzane, nowoczesne, wspierane solidną franczyzą będą skutecznie konkurować z wielkimi sieciami.

Co z franczyzą, która przez wiele lat zbierała sklepy z rynku, bez większego pomysłu. Cel był jeden zwiększyć skalę, co okazało się w pewnym momencie ślepą uliczką. Operatorzy musieli zacząć myśleć kategoriami jakości i potencjału.

Systemy franczyzowe w Polsce okrzepły i znalazły właściwą drogę rozwoju. Funkcją organizatorów, takich jak Specjał nie jest już wyłącznie generowanie siły zakupowej, coraz bardziej rośnie ich rola jako dostarczyciela know-how, technologii, rozwiązań cyfrowych i tak dalej. Małe i średnie firmy były przez lata praktycznie odcięte od takich narzędzi, teraz zyskują do nich szeroki dostęp. To z jednej strony kwestia postępu technologicznego, a z drugiej – wsparcia, jakie otrzymują od operatorów w tym zakresie.

Sklepy będą stawać się bardziej wielofunkcyjne – już dziś nie ma problemu, by nawet pojedynczy sklep z małego miasteczka pełnił funkcję punktu click&collect, świadczył usługę cashback czy oferował atrakcyjny program lojalnościowy. Może sprzedawać markę własną albo stworzyć półkę produktów regionalnych. Warunkiem jest sprawna i tania logistyka.

I dobre ceny, żeby konkurować z największymi operatorami? Ale tu potrzebna jest współpraca z dostawcami, którzy domagają się m.in. bardziej efektywnej egzekucji.

Konkurencyjność cenową w formacie małych sklepów można znacznie poprawić. Brakuje mi jednak większego zrozumienia ze strony producentów. To jest do zrobienia, potrzebne są lepsze ceny, lepsze promocje i większa wiara w to, że ten segment naprawdę będzie się organizował, przebudowywał i unowocześniał. Muszą oni zrozumieć, że ten kanał jest gwarancją ich przetrwania, ale także warunkiem budowania konkurencyjności w całym sektorze FMCG. Jeśli znikną małe lokalne sklepy, to będą skazani na dyskonty, a dyskonty mają swoją markę własną, plus wybrane największe marki. Gdzie podzieją się pozostali? Gdzie będą sprzedawać swoje produkty? Być może wyjściem dla nich będzie produkcja private label, a to nie jest biznes, na którym mogą zarabiać wszyscy.

Kto ma problem ze zrozumieniem jaką rolę odgrywa mniejszy handel w sektorze?

Niektóre firmy, szczególnie globalne koncerny, wydają się nie rozumieć korzyści, jakie może im przynieść lepsza współpraca z drobnym handlem – dostęp do półki, obecność w niszach, do których nie docierają wielkie sieci, możliwość oferowania szerszego asortymentu, testowania nowości i tak dalej.

Dla nich Polska to tylko jeden z wielu rynków, patrzą w tabelki excela i sumują słupki. Jeśli wielka sieć międzynarodowa kupuje u nich dziesiątki tirów produktu, dostanie dobrą cenę, a jeśli nawet całkiem duża sieć franczyzowa kupuje kilka tirów, cena już jest znacznie mniej atrakcyjna. Jeśli rynek jest wielki i bogaty, jak np. Niemcy, to się inwestuje, a jeśli jest mniejszy, jak Polski, to nie ma co inwestować. A właśnie Polska jest tym krajem, gdzie trzeba inwestować, zwłaszcza że jesteśmy rynkiem o nieporównanie większym potencjale rozwojowym.

Na szczęście docierają do nas coraz liczniejsze sygnały, że ta percepcja się zmienia, nawet w przypadku firm międzynarodowych. Pandemia, kryzys w globalnym łańcuchu dostaw, inflacja – to wszystko sprawiło, że nawet najsilniejsi gracze zaczynają rozumieć znaczenie dywersyfikacji odbiorców, skracania łańcuchów logistycznych, regionalizacji. Zaczynają też doceniać mały i średni detal spożywczy, dostrzegają, że prognozy sprzed 15 czy 20 lat, zakładające zmierzch drobnego handlu nie sprawdziły się, ten rynek radzi sobie dobrze, a będzie sobie radził coraz lepiej.

Wciąż jednak istnieje bardzo duża luka pomiędzy cennikami dla wielkich sieci a cennikami dla sklepów franczyzowych.

Oczywiście, poza tym brakuje mi jeszcze większej pomocy producentów dla tego rynku, większego wsparcia promocji, marketingu, lepszego zrozumienia specyfiki tego segmentu detalu, uznania jego zalet czy nawet przewag nad korporacjami.

21.10.2025 / 16:22
StoryEditor
Kobiety napędzają Żabkę – 65% franczyzobiorców to przedsiębiorcze Polki
Marta Dawicka, 10-tysięczna franczyzobiorczyni sieci Żabka w swoim sklepie w Gliwicach

Obecnie w całym kraju jest już niemal 12 000 sklepów sieci Żabka, które prowadzi ponad 10 000 franczyzobiorców. Sprawdziliśmy ilu spośród przedsiębiorców prowadzących sklepy Żabki to kobiety i ile jest biznesów „rodzinnych” w tej sieci handlowej.

W artykule przeczytasz:

  • Niemal 2/3 franczyzobiorców Żabki to kobiety
  • Jedna rodzina, a kilka sklepów Żabki 
  • Jakie wykształcenie ma większość franczyzobiorców Żabki?
  • Jak wygląda proces rekrutacji i szkolenie franczyzobiorców Żabki?

Niemal 2/3 franczyzobiorców Żabki to kobiety

Jaki procent wśród franczyzobiorców to kobiety, a jaki to mężczyźni? Z danych przekazanych portalowi franczyzawhandlu.pl przez sieć Żabka wynika, że to właśnie płeć piękna napędza rozwój sieci handlowej.

Kobiety stanowią około 65% franczyzobiorców Żabki. Takie dane pokazują, że model biznesowy Żabki szczególnie odpowiada kobietom. Dla porównania „tylko” 35% jednoosobowych działalności gospodarczych, w skali całego kraju, prowadzonych jest przez kobiety.

Jedna rodzina, a kilka sklepów Żabki 

Wśród franczyzobiorców Żabki zdarzają się również małżeństwa, rodzeństwa czy rodzice z dorosłymi dziećmi, którzy prowadzą różne, niezależne od siebie sklepy pod zielonym szyldem.

– Często decyzja o dołączeniu do sieci jest inspirowana sukcesem kogoś bliskiego, często członka rodziny, kto wcześniej rozpoczął współpracę z Żabką – informują przedstawiciele sieci.

Jakie wykształcenie ma większość franczyzobiorców Żabki?

Według danych przedstawionych przez sieć, zdecydowana większość franczyzobiorców Żabki ma wykształcenie średnie (62%). Natomiast kolejne 23% franczyzobiorców ma wykształcenie wyższe.

Co prawda sieć nie ma informacji jakie doświadczenie zawodowe mają jej franczyzobiorcy, ale podkreśla, że doświadczenie w handlu ani w prowadzeniu działalności gospodarczej nie jest wymagane.

– Kluczowe są zaangażowanie, otwartość na naukę i gotowość do prowadzenia sklepu zgodnie ze standardami sieci. Dzięki rozbudowanemu systemowi szkoleń każdy przedsiębiorca może zdobyć praktyczną wiedzę niezbędną do skutecznego zarządzania biznesem – podają przedstawiciele biura prasowego Żabki.

Jak wygląda proces rekrutacji i szkolenie franczyzobiorców Żabki?

Żeby zostać franczyzobiorcą sklepu Żabki należy najpierw przejść etap rekrutacji. A ta rozpoczyna się od rozmowy z Partnerem ds. Rekrutacji, który pomaga kandydatowi zrozumieć model biznesowy i ocenić jego predyspozycje.

To na pewno Cię zainteresuje: Franczyza od kuchni. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną do Żabki [REPORTAŻ]

Jeśli przyszły franczyzobiorca przejdzie pozytywnie rekrutację i formalności, rozpoczyna kompleksowe szkolenie, które trwa 15 dni.

Program obejmuje zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną i obejmuje następujące zagadnienia:

  • zarządzanie sklepem,
  • zarządzanie personelem,
  • logistyka,
  • obsługa systemów informatycznych,
  • analiza finansowa firmy,
  • marketing lokalny,
  • budowanie relacji z klientami.

Żabka Polska podaje, że szkolenia prowadzone są przez doświadczonych trenerów, a po ich ukończeniu franczyzobiorca otrzymuje gotowy, w pełni wyposażony i zatowarowany sklep.

– Po otwarciu sklepu franczyzobiorca nie zostaje sam. W codziennym prowadzeniu biznesu wspiera go dedykowany Partner ds. Sprzedaży. Natomiast sieć zapewnia stały dostęp do szkoleń, materiałów i programów edukacyjnych, takich jak Akademia Przedsiębiorczości i portal Studium Przedsiębiorczości – zapewniają przedstawiciele Żabki.

image

Żabka ujawnia przychody franczyzobiorców. Które sklepy generują po 33 000 zł?

27.10.2025 / 14:50
StoryEditor
Nowe energetyki robią furorę w sklepach małoformatowych. Czy to wystarczyło?
Napoje energetyczne (fot. Łukasz Rawa/wiadomoscihandlowe.pl)

Jak wynika z danych Polskiej Izby Handlu i CMR, we wrześniu 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych utrzymała się na podobnym poziomie jak przed rokiem, ale o 2 proc. spadła liczba transakcji. To i tak dobry wynik, biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku wrzesień był wyjątkowo ciepły.

Nieco niższe temperatury niż przed rokiem przełożyły się na spadek sprzedaży piwa, lodów oraz napojów. We wrześniu klienci sklepów małoformatowych kupili o 8 proc. mniej litrów ...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 93% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

30. październik 2025 10:14