Co wolno pracownikowi ochrony w sklepie?
Ochroniarz może używać rozmaitych środków przymusu, łącznie z założeniem klientowi kajdanek. Ale wolno mu to zrobić tylko w uzasadnionym przypadku. Przekroczenie uprawnień w tym zakresie oznacza kłopoty.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
2 komentarze
-
04.02.2023
Dziś zostałem bez prawnie zaczymany w castoramie gdzie nie przekroczyłem lini kasy zostałem zatrzymany przez dwoch gości jeden zaczol mi grozić i zabraniać wszystkiego Co mogemz tym zrobic
-
26.03.2022
Po wyjściu z biedronki na ul. Wolskiej w Lublinie zaczął iść za mną Pan ,a byłam z nastoletnia córką i zaczął krzyczeć czy mogę się zatrzymać odp.,że nie ponieważ się bałam i nie wiedziałam że to ochroniarz ,a gdy zaczęłam iść szybciej on podbiegł do nas i powiedział że jest ochroniarzem ,a był już poza terenem sklepu na parkingu wokół obiektu w którym znajduje się biedronka .
Powiedział żebym pokazała mu torebkę ,bo u niego naonitorze coś się w niej świeciło ,dla mnie dziwne , ponieważ każda kobieta przeważnie nosi telefon w torebce ,a on się świeci.
Pokazałam torebkę ,a dla spokoju i siatkę , widziałam że córka jest wystaszona i odszedł.
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji.,to było dziwne i się bałam ,a na dworze było już szaro ,ponieważ była godzina około 18.