Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja ma już 200 sklepów, sama sieć Hebe to 150 drogerii
15 grudnia br. ruszyły trzy nowe drogerie sieci Hebe – w Kędzierzynie-Koźlu, Lublińcu i w Warszawie. Tym samym sieć może pochwalić się już 150 placówkami w całym kraju. Warto jednak zaznaczyć, że spółka Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja, która zarządza siecią Hebe ma w portfolio już 200 placówek. W jej ramach oprócz sieci drogeryjnej działają także koncept HebeApteka (łącząca biznes drogeryjny i apteczny), a także sieć apteczna Apteka na Zdrowie.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Subskrypcja roczna (365 dni)149.99 zł - 365 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
1 komentarz
-
18.12.2017
gdyby naszym podmiotom pomagało państwo a nie podcinało im skrzydła żadne hebe , czy inne np.niemieckie placówki nie miałyby
co tutaj robić a tak ludziom się wydaje że rossman to nadal pewex
bo mentalnie nadal tkwią w starym systemie i nic tutaj nie dadzą zmiany nazwy ulic , placów czy innych instytucji bo w głowach nadal jest
zakodowane ,że należy kupować tanie co nie zawsze wiąże się z jakością .Niska cena kiepska jakość , wiemy jak jest z produktami dla biedronki , tam linie produkcyjne są ustawiane specjalnie pod te sklepy , cały biznes ,dużo ,słabej jakości i jak najwięcej zarobić .To nie ma nic wspólnego biznesem a jest raczej wyskalowane na zbijanie kosztów na czym cierpią nie tylko producenci ale i klienci ponieważ kupują produkty słabej jakości.
1