Patriotyzm konsumencki uratuje lokalne zakłady mięsne przed upadłością?
Gwałtowny wzrost kosztów produkcji, nierówna konkurencja ze strony sklepów wielkopowierzchniowych oraz moda na ograniczanie spożycia wieprzowiny sprawiają, że coraz częściej rodzime zakłady mięsne wypadają z rynku. Przed bankructwem może je uratować patriotyzm konsumencki – wskazywali uczestnicy konferencji „Aktualne problemy branży mięsnej”, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP oraz Ogólnopolski Cech Rzeźników – Wędliniarzy – Kucharzy.
Pozostało jeszcze 92% tekstu.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
2 komentarze
-
07.04.2023
Patriotyczna pompowana wodą i chemią szyneczka za 50zł/kg. Dawniej kosztowała 16zł góra. Albo patriotyczne masełko po 8zł za kostkę, aż ludzie zaczęli kraść. Do czego Polaków doprowadzacie? Takiego upodlenia to nawet za komuny nie było, granic zachłanności nie posiadacie żadnych ani hamulców, ale jak co do czego to wymagacie lojalności od klienta.
A padajcie wszyscy. Trzeba było myśleć wcześniej i szanować ludzi, a nie zdzierać z nich skórę. Ostatni raz jak kupiłem w sklepie łopatkę to tak ociekała wodą, że trzeba ją było wykręcać. Pielucha w środku też pełna wody. A całe to mięso to jakieś poklejone okrawki były, jak 3 gatunek dosłownie. I patriotyzmu chcecie za takie zagrywki? Gdzie się podziały polskie normy, kontrole, standardy w produkcji żywności? Jakbyście mogli to byście ludzi papierem toaletowym z przyprawami nakarmili.
Precz! Ja już kupuję mięso od rolnika i mam gdzieś wasze pompowane, niejadalne wyroby za chorą kasę. -
06.04.2023
Nikt nie będzie przepłacał w imię patriotyzmu i innych dętych słówek, bo w tle cwaniactwo zgarnia miliony i chwali się zyskami. Może niech producenci i sprzedawcy pochwalą się tym patriotyzmem i coś zrobią dla ludzi zamiast walić po 300-400% marży.
3