Czeski Rohlik wejdzie do Polski. Kolejny gracz spróbuje sił na naszym rynku e-grocery

Co wyróżnia Rohika? Maksymalnie dwugodzinny czas dostawy, 15-minutowe okienka dostaw, a także fakt, że pod drzwi klienta może dotrzeć świeży towar od lokalnych sprzedawców.

Firma współpracuje z lokalnymi rzeźnikami, sprzedawcami ryb, piekarzami, sprzedawcami owoców i warzyw. Jest to jeden z największych jej atutów, bo oprócz przywiezienie zakupów do domu klienta oferuje także jakość produktów, która ma być lepsza od tych kupionych w popularnych supermarketach.

Czeski start-up cieszący się zainteresowaniem inwestorów posiada w ofercie 17 tys. produktów. To głównie czeska żywność, ale także produkty Marks&Spencer, czy oferta gastronomiczna (bistro).

Rohlik to firma założona w 2014 roku. Jak poinformowało czeskie wydanie Forbesa, w tej chwili firma warta jest ponad 600 milionów euro (723 milionów dolarów).

Rohlik w tej chwili obecny jest już w Czechach, a także na Węgrzech i w Austrii. W planach jest debiut co najmniej w Polsce, Rumunii i Niemczech, a potencjalnie również w innych krajach.

Rynek dostaw w Polsce jest stosunkowo młody, ale zwłaszcza podczas pandemii Covid-19 rozrósł się. Firmy takie jak Uber Eats, Wolt, Glovo, Everli zyskały w tym czasie rzeszę klientów i rozpoczęły współpracę z sieciami handlowymi, pozwalając klientom na dokonanie codziennych zakupów, a nie jedynie dowóz jedzenia z restauracji.

W czasie pandemii większość detalistów spożywczych zainwestowała w rozwój e-commerce. Biedronka rozpoczęła współpracę z Glovo, a Żabka z Uber Eatsem. Frisco.pl, po znacznym zwiększeniu udziałów w warszawskim rynku e-grocery, zadebiutowało niedawno we Wrocławiu. Do Polski przed kilkoma tygodniami weszła także litewska Barbora (Maxima Grupe), działająca w podobnym modelu, co Frisco.