Słowacy mają swój podatek obrotowy od handlu. EuroCommerce zaskarża go w KE
Zrzeszenie europejskich handlowców EuroCommerce złożyło w Komisji Europejskiej dwie skargi w związku z nowym, „dyskryminacyjnym” podatkiem, nałożonym na detalistów w Słowacji. Obowiązująca od 1 stycznia danina to podatek obrotowy w wysokości 2,5 proc. przychodów netto. Nałożony został wyłącznie na zagraniczne firmy handlowe. Rząd Słowacji spodziewa się, że przyniesie on przychody w wysokości 87 mln euro.
Skarga EuroCommerce koncentruje się na fakcie, że nowy podatek dwukrotnie łamie przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej. Ze względu na fakt, że nie obejmuje sieci handlowych ze słowackim kapitałem, stanowi niedozwoloną pomoc publiczną, tak samo jak wcześniej taką pomocą były regulacje wprowadzane w Polsce i na Węgrzech, które zostały uznane przez Komisję Europejską za nielegalne. Po drugie, dyskryminacyjna natura daniny narusza zasadę swobody działalności gospodarczej, zagwarantowaną traktatami unijnymi.
– Międzynarodowe sieci detaliczne zainwestowały miliardy euro, oferując Słowakom nowoczesne i konkurencyjne supermarkety z szeroką ofertą produktów wysokiej jakości. Mimo tego, słowaccy prawodawcy świadomie nałożyli na nie podatek, który nie obejmuje dosłownie żadnej miejscowej firmy handlowe, co w oczywisty sposób ma odstraszać zagranicznych inwestorów. To celowe posunięcie nieuchronnie doprowadzi do zmniejszenia wyboru i wyższych cen, jakie będą musieli płacić konsumenci na Słowacji – powiedział wczoraj dyrektor generalny EuroCommerce Christian Verschueren.
– Te przepisy są częścią szerszego i rosnącego trendu protekcjonizmu i populizmu, skierowanego przeciwko detalistom, przede wszystkim w środkowej i wschodniej Europie. Niektóre państwa członkowskie UE chcą przejąć kontrolę nad sposobem prowadzenia biznesu przez firmy zrzeszone w naszej organizacji, chcą ograniczać to, co one sprzedają, chcą nakładać na nie nieproporcjonalne obciążenia finansowe. Wszystko to zmierza do ochrony lokalnej konkurencji i wypychania z rynku firm zagranicznych. Kraje, o których mówię, odnoszą wielkie korzyści ze wspólnego rynku, a jednak chcą się z niego wyłączać, gdy przynosi im to korzyści polityczne – grzmiał Christian Verschueren.
Polityczna debata, poprzedzająca wprowadzenie nowego podatku na Słowacji, ujawniła wyraźnie, że tamtejsi politycy wycelowali go konkretnie w firmy zagraniczne. EuroCommerce poprosił zatem Komisję Europejską o szybkie działanie, które zmniejszy szkody poniesione przez konsumentów i przedsiębiorców. Organizacja wniosła ponadto o przeprowadzenie otwartego i dogłębnego dochodzenia oraz o tymczasowe zawieszenie funkcjonowania podatku na podstawie europejskich przepisów o pomocy publicznej.
– Handel detaliczny jest działalnością niskomarżową. Detaliści spożywczy zazwyczaj osiągają marże niższe niż 3 proc. Podatek obrotowy w wysokości 2,5 proc. odbiera im więc cały ich dochód i powoduje, że będą notować straty. To w sposób nieuchronny przyniesie Słowacji znaczące konsekwencje w zakresie przyszłych inwestycji zagranicznych – podsumował dyrektor generalny EuroCommerce.
1