Żabka ma realną konkurencję
W minionych latach było kilka prób zbudowania konkurencyjnej wobec Żabki sieci sklepów convenience. Ostatnią podjął przed trzema laty EKO Holding, inicjując sieć Aligator – do końca br. ma działać około 100 placówek pod tym szyldem. To i tak dwa razy mniej, niż zakładają plany, działającej zaledwie od roku, sieci Małpka Express. Nie powinniśmy się temu sukcesowi dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że właścicielem sieci jest Mateusz Świtalski, który ma możliwość korzystania z doświadczeń ojca Mariusza, współtwórcy pozycji i potęgi Żabki.
Udoskonalona Żabka
System organizacji sieci jest podobny, jak w przypadku Żabki. Małpki zarządzanie są przez osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. Partnerzy prowadzą sklepy we własnych lokalach lub przekazanych im przez centralę. – Nie wymagamy wniesienia opłaty wstępnej, co jest typowe dla franczyzy. Partner jest jedynie zobowiązany do zakupu kasy fiskalnej, musi również uregulować wszelkie opłaty związane z koncesją na sprzedaż alkoholu. W efekcie koszt rozpoczęcia działalności to dla detalisty około 5000 zł, resztę nakładów związanych z remontem sklepu i jego wyposażeniem ponosi nasza firma – mówi Maciej Szturemski, prezes spółki Małpka. Zarówno partnerzy sieci, jak i personel sklepów przechodzą szkolenia teoretyczne i praktyczne, przygotowujące ich do efektywnego prowadzenia tego biznesu. Organizator zapewnia partnerom miesięczne wynagrodzenie i premie motywacyjne.
Po pierwsze lokalizacja
Powierzchnia sprzedaży sklepów Małpka Express liczy od 50 do 95 mkw. Oczywiście pozyskanie takich lokalizacji nie jest łatwe. Wiele Małpek powstaje w centrach handlowych Czerwona Torebka, uruchamianych przez Mariusza Świtalskiego. Ponadto sieć posiada grupę partnerów ds. ekspansji, odpowiedzialnych za wyszukiwanie atrakcyjnych punktów. Osoby te są dobrze zorientowane w realiach regionu, w którym działają. Miniony rok pokazał wysoką efektywność tego systemu: sklepy z logo Małpka Express pojawiły się prawie we wszystkich województwach, poza ścianą wschodnią. – Nasze placówki otwierane są w najlepszych lokalizacjach, przy ruchliwych ulicach i w pobliżu dużych osiedli mieszkaniowych. W ten sposób jesteśmy zawsze blisko klienta. Siła Małpki Express tkwi przede wszystkim w doświadczeniu osób, które tworzą sieć. Są to eksperci odpowiedzialni m.in. za sukces sklepów Żabka i dyskontów Biedronka. Doskonale wiemy, jak buduje się rozpoznawalne, ogólnopolskie marki handlowe, które przyciągną klientów – zapewnia prezes Szturemski.
Nie tylko zakupy
W Małpkach można nie tylko zrobić zakupy, ale również skorzystać z Internetu, nadać paczkę czy list za pośrednictwem firmy In Post, zjeść ciepły posiłek oraz wypić kawę. Oferta sklepów kierowana jest do klientów „z sąsiedztwa”. Dlatego też, liczący 2500 pozycji, asortyment uzupełniany jest o takie produkty, jak świeże pieczywo, nabiał czy sałatki, których dostawców wybierają sami partnerzy prowadzący sklep. – Staramy się stale testować nowe usługi i produkty. W ostatnim czasie, w wybranych lokalizacjach, do napojów klienci otrzymują gratis kostki lodu. Mogą też kupić u nas świeży popcorn. Wszystkie nowe, pilotażowe koncepcje są przez nas monitorowane i – jeśli tylko spełniają oczekiwania klientów – staramy się je wprowadzać do kolejnych lokalizacji – podkreśla Maciej Szturemski.
Poza produktami lokalnymi dystrybucja towarów do sklepów odbywa się z poznańskiej centrali firmy – Małpka posiada własny dział logistyki. Ponadto współpracuje z firmą Fresh Logistics, która jest odpowiedzialna za dostarczanie świeżych produktów do poszczególnych sklepów.
Witold Nartowski
Wiadomości Handlowe, Nr 3 (123) Marzec 2013
5 komentarzy
-
01.10.2013
rk-nie opowiadaj bajek i naucz się pisać poprawnie
-
19.04.2013
NIe do końca tak jest. Jak prowadzą to Switalscy to robia to dobrze ale kazdy chce zarabiac mimo ze ma duzo pieniedzy to chce zarobic jeszcze wiecej i tak robi Switalski rozwija siec do dajmy na to 2500 tys placowek siec juz wtedy kosztuje i sprzedaje to dalej. I to wlasnie wtedy zaczyna sie syf. Ten czlowiek daje ludziom zarabiac.Sam zarabia wiecej niz zwykly ajent ale to nikogo nie powinno bolec to on jest przeciez wlascicielem sieci i powinno byc to oczywiste. Trzy-Cztery lata i trza szukac dalej...
-
12.03.2013
a ajenci i tak nie zarobiom nic
-
12.03.2013
jak zwykle ci co maja kase to ja pomnaza
-
12.03.2013
Malpka to kolejna maszynka do zarabiania Switalskiego ajenci nic z tego niemajom, bylem u nich i jak przeczytalem umowe to sie za glowe zlapalem ze ludzie znowu w to wchodzom
8