12.01.2017/16:52

Katarzyna Kazior, Frisco.pl: Naszym głównym wyróżnikiem zawsze będzie wygoda

Naszym głównym wyróżnikiem zawsze będzie wygoda, bo jest ona podstawową wartością całego konceptu Frisco.pl. Można do niej dodać konfekcjonowanie produktów, przygotowanie świeżego ananasa, arbuza itd. W sklepie nie ma to sensu, gdyż pokrojony ananas szybko się zmarnuje, jeśli nikt go nie kupi. A my przygotowujemy produkt dopiero wtedy, kiedy zostanie on zamówiony – mówi portalowi wiadomoscihandlowe.pl Katarzyna Kazior, prezes Frisco.pl.

Wartość rynku e-grocery stanowi obecnie jedynie 0,2 proc. wartości całego rynku FMCG w Polsce. Czy wraz z nieuchronnym zwiększaniem się jego wartości model biznesowy Frisco.pl będzie ewoluował, firma będzie chciała się odróżnić od konkurencji, np. tak jak Ocado, czy Amazon wprowadzając marki własne.

Na tym etapie rozwoju chcielibyśmy raczej skupić się na oferowaniu swoim klientom dokładnie takich produktów, jakie znają oni z offline’u, tradycyjnych, fizycznych sklepów. Nie chcemy podsycać wątpliwości dużej grupy konsumentów oferując im rzeczy, których nigdy wcześniej nie próbowali.

Sygnalizuje pani, że oferowanie produktów markowych w sklepie internetowym jest problematyczne. Co to za problemy? Techniczne?

Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego jak wrzucenie zdjęcia produktu do Internetu, zaprezentowanie go klientom i sprzedanie, ale wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe. Dużym problemem, z którym musimy sobie poradzić we współpracy z producentami jest kwestia odróżnienia małych produktów od dużych. W Internecie Cisowianka 0,5 l wygląda tak samo jak 1,5 l. Jest to dla nas duże wyzwanie i wiąże się z dużymi oczekiwaniami wobec dostawców. Chodzi o to, aby nie przekazywać klientowi dwudziestu informacji na raz, bo pewne rzeczy możemy pokazać samym obrazem. Coca-Cola stosuje np. różne kształty butelek w zależności od pojemności napoju i dla nas jest to rozwiązanie idealne.

Nie przeszkadza nam również sama standaryzacja produktu, ale niekiedy brakuje nam jego odpowiednich zdjęć, opisów lub różnych kodów dla różnych wariantów danego artykułu spożywczego. To kolejna rzecz, która w sklepie stacjonarnym nie ma żadnego znaczenia, natomiast my nie widzimy w systemie, czy wysłaliśmy klientowi jogurt waniliowy czy wiśniowy. Do pokonania mamy wiele takich – powiedziałabym – technicznych problemów.

Własna dojrzewalnia bananów lub posiadanie w ofercie produktów niedostępnych nigdzie indziej to jeszcze nie jest ten etap naszej działalności. Zależy nam przede wszystkim na tym, aby konsument czuł się we Frisco.pl bezpiecznie i wiedział, co kupuje. Nie chcemy, aby kanał zakupowy był tutaj czynnikiem wartościującym, np. jabłka kupowane online są lepszej albo gorszej jakości. Nie, są dokładnie takie same jak te kupowane w sklepie.

Wracając do poprzedniego pytania, co będzie wyróżnikiem Frisco.pl, kiedy na rynku pojawią się kolejne firmy oferujące produkty markowe i zaostrzy się konkurencja? Czym będzie chciało się wyróżnić Frisco.pl?

Dodaj komentarz

0 komentarzy

Zostaw komentarz

Portal Wiadomoscihandlowe.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.