MERE – rosyjski dyskont ostry jak brzytwa [FELIETON]
Wskaźniki, wskaźniki i jeszcze raz wskaźniki. Mogę powtarzać to do znudzenia. Inwestycje handlowe muszą opierać się na wskaźnikach a nie na spekulacjach. Polski konsument jest inny niż w reszcie Europy. Na tym poległo Tesco, które próbowało kierować niektórymi kategoriami z Węgier, z Czech, a na końcu to Kapelanka 56 kierowała innymi krajami. Stawianie na jednym mianowniku kilku krajów jest błędem. Wydaje mi się, że Rosjanie właśnie tak zrobili.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Dostęp roczny 365 dni149.99 zł - 365 dni
- Najważniejsze informacje z branży;
- Archiwum blisko 40 000 profesjonalnych tekstów;
- Wywiady, opinie i pogłębione analizy pomagające w codziennej pracy
6 komentarzy
-
24.08.2020
Polacy się wzbogacili tak że do nas przyjeżdża się do pracy? Nie proszę pana to Ukraińcy zbiednieli po przewrocie państwowym.
-
17.08.2020
Bardzo irytujący jest styl tego "felietonu". Przypomina mieszankę motywacyjnego mówcy z ogniskową gawędą. Do tego takie "polskie" pouczanie Rosjan...
-
17.08.2020
byłem w tym sklepie - i pierwszy wniosek to bardzo mały asortyment, i to jest moim zdaniem ich największy problem. Na produkty takiej jakości, ale w tych cenach znajdą konsumentów.
-
15.08.2020
O co chodzi w tym “felietonie” ? Żadnej wartości dla czytelnika...
Dla redakcji (szczególnie Pana Łukasza, ktorego bardzo szanuję) do przemyślenia: dzieje się coś niedobrego...taki troche “pudelek” retail’owy...a lubilem zajrzeć i poczytac do tej pory. Tylko ostatnio pojawili się tzw “eksperci”. Temat do przemyślenia;-) -
15.08.2020
Mało wnikliwy ten komentarz. Zupełnie pomija pan wiele faktów i wskaźników właśnie. Już wstęp z Tesco w roli głównej pokazuje, czego Pan nie wie. Nie wróżę Mere sukcesów i nie sądzę, że będą próbowali wejść do pierwszej ligi retailu w Polsce. To raczej zapełnienie niszy i krok wprzód (a nie dwa w tył) w kierunku klientów biednych (może też patologicznych), z ubogich dzielnic, lub potrzebujących produktów "quantity over quality". Retail się nie tylko "premiumizuje" (co za słowo), ale też specjalizuje.
-
15.08.2020
Dla tych, kto ma daleko do Częstochowy - fotorelacja towarowa.
https://photos.app.goo.gl/FDrMeooJ99QHNy7D6
9