Ministerstwo Rolnictwa piętnuje importerów mleka
Resort rolnictwa zwraca uwagę na niepokojące sytuacje na rynku mleka. Spadają ceny w skupie, ale nie widać tego na półkach sklepowych. - Gorzej bo niektóre z zakładów tej branży zamiast kupować od polskich rolników, którzy zapewniają nam wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe, sprowadzają surowiec z zagranicy – podaje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Według resortu, w warunkach jednolitego rynku nie ma tu oczywiście złamania prawa, ale kwestia patriotyzmu gospodarczego tych podmiotów budzi wątpliwości.
W I kwartale 2020 r. do Polski sprowadzono ponad 2 mln litrów mleka pełnego, 460 tys. litrów mleka odtłuszczonego i aż 14,5 mln litrów mleka surowego.
Ministerstwo zaznacza, że w trudnych dniach epidemii Polacy wykazują się odpowiedzialnymi postawami. - Zdają sobie sprawę, że tylko wspólnie możemy sobie poradzić ze skutkami koronawirusa. Służba zdrowia z poświęceniem wypełnia zadania. Polacy w zdecydowanej większości starają się wspierać siebie nawzajem m.in. kupując polskie produkty, bo to służy naszej gospodarce.
Jednocześnie resort wskazuje, że zakłady sprowadzające mleko i jego przetwory z zagranicy, ograniczają tym samym zakupy od polskich rolników.
2 komentarze
-
23.04.2020
Protekcjonizm będzie się uwidaczniał w wielu gałęziach.
Wiele spółdzielni mleczarski ma juz problem ze zbytem zwłaszcza te które dostarczały w kanale HoReCa. Krowa mleko daje cały czas niezależnie od sytuacji gospodarczej. Jeśli spółdzielnia nie odkupi mleka to rolnik cichaczem je wyleje (rolnik straci, ma rodzinę na utrzymaniu i obecnie kto mu pomoże?). Francuzi już wylewają mleko. Można napisać "każdego szkoda", jednak kupując produkty pochodzenia polskiego wspieram polskie firmy, które zatrudniają w Polsce. Tam gdzie sie da to kupuję polskie. -
22.04.2020
dyskryminacja i pietnowanie jest zakazne. Ardanowski pod sąd. Zgłosić komisji europejskiej takie bezprawne antyunijne działania Ministra.
1