Burger King łamie przepisy w Rosji
Międzynarodowa sieć lokali szybkiej obsługi po raz kolejny musi się wytłumaczyć przed rosyjskimi władzami z powodu wykorzystania w reklamie słów, które są uznawane za niecenzuralne i przekraczające dozwolone normy. Wobec firmy wszczęto postępowanie.
Jak podaje serwis retail.ru, moskiewskie biuro FAS wszczęło postępowanie wobec sieci restauracji szybkiej obsługi Burger King z powodu braku odpowiedzi na prośbę resortu antymonopolowego o złożenie wyjaśnień w sprawie reklamy.
Chodzi o całą kampanię reklamową, w której wykorzystano grę słów i neologizmy. Wśród nich jest m.in. wyraz, którego brzmienie kojarzy się jednocześnie z niecenzuralnym sformułowaniem często używanym w języku potocznym oraz z paleniem, co w oryginale brzmi: „Окурительный чикен фри”.
Za tego typu naruszenie jest przewidziana kara grzywny w wysokości od 20 tys. do 200 tys. rubli, czyli w przeliczeniu na złote maksymalnie około 11,5 tys. zł.
3