Składki na ZUS do zmiany
Radykalne obniżenie składek dla małych firm skończyło się blamażem rządu. Wicepremier Mateusz Morawiecki opóźnia termin wejścia zmian i na nowo pisze ustawę – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Obecnie każdy, kto prowadzi firmę, płaci jednakową stałą składkę. Dziś to 1172 zł, w tym około 300 zł to składka zdrowotna, niezależnie od tego czy zarabiamy 100 000 zł, czy 1000 zł. Morawiecki zapowiedział, że to zmieni. Już w kwietniu przedstawił projekt zakładający, że osoby prowadzące działalność będą mogły płacić składki ZUS w zależności od przychodu. Im mniejszy, tym mniejsza składka. Najmniej – 32 zł miesięcznie – zapłaciliby przedsiębiorcy mający do 200 zł przychodu, za 400 zł przychodu składka wyniosłaby 64 zł. Rząd liczył, że na zmianach skorzysta około 200 000 przedsiębiorców. Nagle jednak resort rozwoju zamilkł i nie podaje już terminu wejścia zmian w życie. Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, do resortu dotarł list z ZUS, w którym Zakład podkreśla, że data zaproponowana przez ministerstwo jest nierealna, bo ZUS musi dostosować do zmian swój system informatyczny. Najwcześniej zmiany zobaczymy więc w 2019 roku, ale i to po korektach.
1 komentarz
-
31.05.2017
Płacisz po 1172 zł na miesiąc, a w piśmie od ZUS dostajesz prognozę emerytury na połowę tej kwoty ;/
3