24.08.2020/11:54

AGD zyskało w trakcie pandemii. Polacy doposażyli swoje domy i mieszkania

Wybuch pandemii miał bezpośredni wpływ na kondycje wielu branż. Klienci wstrzymali się z decyzjami zakupowymi, a firmy zmuszone były zmniejszyć lub wstrzymać produkcję. Ireneusz Bartnikowski, prezes firmy Solgaz, polskiego producenta sprzętu AGD, mówi o tym, jak ogólnoświatowa sytuacja wpłynęła na popyt w tej branży. 

Panująca od marca pandemia koronawirusa odbiła się echem na światowym rynku. Firmy, którym udało się wyjść z tymczasowego kryzysu, mogą odetchnąć z ulgą i działać dalej w kierunku rozwoju swoich przedsiębiorstw. Czy do dotkniętych pandemią branż należał także rynek AGD? - Oczywiście my również ucierpieliśmy, dlatego że największymi dystrybutorami naszych produktów są duże sieci handlowe. Swoje punkty sprzedaży mają zlokalizowane najczęściej w centrach handlowych – a jak wiemy, przez decyzje administracyjne zostały one zamknięte na wiele tygodni. W tym okresie sprzedaż sprzętu AGD w galeriach została zatrzymana – mówi prezes Solgazu. Jak dodaje Ireneusz Bartnikowski, straty udało się częściowo odrobić dzięki zwiększonej sprzedaży internetowej. Zakup sprzętu oferowanego przez jego firmę z sukcesem przeniósł się do sieci, gdzie możliwe było przyjmowanie zamówień. 

Wraz z wybuchem pandemii społeczeństwo przyzwyczajone do szybkiego tempa życia zostało zamknięte w domach. Brak możliwości korzystania z różnego rodzaju usług sprawił, że pod osłoną kwarantanny zaczęliśmy odkrywać nowe pasje lub po prostu zostaliśmy zmuszeni do aktywniejszego działania we własnych wnętrzach. Dotyczy to również gotowania, które wcześniej dla wielu osób ograniczało się do przygotowania kilku posiłków w tygodniu na rzecz jadania w restauracjach i barach.  Mając więcej czasu - chętniej spędzaliśmy go w kuchni. 
- Na wzrost zainteresowania naszymi produktami niewątpliwie wpłynęła ilość czasu spędzanego w domach, zwłaszcza wśród osób, które rozpoczęły pracę w systemie home office. Polacy zaczęli dużo częściej i dużo więcej gotować. W takiej sytuacji nasze urządzenia, a dokładnie płyty gazowe oparte na technologii gaz pod szkłem, które  wyposażone są w  dużą ilość ułatwiających gotowanie funkcji, cieszyły się sporym powodzeniem. Stąd udało nam się wyjść z kryzysu obronną ręką – dodaje Ireneusz Bartnikowski.

Rozwijanie umiejętności kulinarnych nierzadko wiązało się także z tym, że wielu ludzi dostrzegło w swoich przestrzeniach kuchennych pewne braki lub nowe potrzeby. Tym samym, w wielu polskich domach w czasie kwarantanny pojawiły się nowe sprzęty. Część z nas znalazła również czas na prace remontowe, w trakcie których dostosowaliśmy nasze kuchnie do aktualnych trendów, uzupełniając lub wymieniając jednocześnie ich wyposażenie.

Branża AGD jest jedną z nielicznych, która wyszła z kryzysu obronną ręką. Zmiana potrzeb i stylu życia Polaków sprawiła, że między innymi sprzęty kuchenne cieszyły się dużą popularnością. Dodatkowo wprowadzone w tym okresie innowacje produktowe spotykały się ze sporym zainteresowaniem nabywców – szczególnie, jeżeli trafiały w potrzeby konsumentów, powstając w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby rynku.

- Badania ekonomiczne pokazują, że w sytuacjach kryzysowych najbardziej spada sprzedaż produktów ze średniej półki cenowej. Dzieje się tak, ponieważ ludzie w obawie o przyszłość decydują się na zakup produktów z najniższej półki. Niezmienny jest natomiast popyt na dobra luksusowe, którego nie zmienia nawet panujący kryzys. Konsumenci marek premium zachowują swoje zwyczaje konsumenckie, stąd nasze produkty nawet w czasie globalnego kryzysu cieszyły się popularnością, która pozwoliła firmie przetrwać ten niełatwy okres - podsumowuje prezes firmy Solgaz.
 

Dodaj komentarz

0 komentarzy

Zostaw komentarz

Portal Wiadomoscihandlowe.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
zobacz także